Klub Forda Pumy

zibi_21-1984 · Wysłany: 31-01-2011, 19:21 **drążek kierowniczy-wymiana**

Czesc. Czy wymieniał ktoś z was drążek kierowniczy. Mam problem bo na starym drążku nie ma żadnego wyżłobienia na klucz i niewiem jak to odkręcić. Na nowym drążku jest miejsce na klucz,

markko · Wysłany: 31-01-2011, 23:43

zibi_21-1984 · Wysłany: 03-02-2011, 18:00

Dobra, już zrobione, młotek i przecinak pomógł,

Jakbym nie miał pojecia to bym sie nie brał za naprawe ,a już nie jedno w pumie sam robiłem..wahacz, amory, łaczniki itp.
Zaskoczyło mnie tylko to że nie było żadnego gwintu na drążku . Ze zbieżnością też nie ma problemu i takie rzeczy też robie sam

MKT · Wysłany: 26-03-2011, 07:21

Ciekawi mnie w jaki sposób ustawiasz zbieżność samodzielnie. Podziel się wiedzą

.

tusia8510 · Wysłany: 03-10-2012, 12:20

Co sądzicie o tych częściach ??

http://www.iparts.pl/czes...-37-L16302.html

Cena jest zaskakująco niska. Dla porównania w inter cars sam drążek bez końcówki : TRW 105zł , EVR 62zł, Delphi 77zł.

Czy ktoś może kupował takie części monroe? Jak jest z ich jakością ? Warto czy raczej nie ?

sharky · Wysłany: 03-10-2012, 13:09

Często porównuję ceny różnych części w internecie i ogólnie Inter Cars zawsze ma drożej niż w róznych sklepach internetowych. Zerknij np. na te linki:
http://ewcar.pl/pl,catego...enie,przod.html
http://ford.sklep.pl/pol_...slony-3168.html

tusia8510 · Wysłany: 03-10-2012, 13:13

Dzięki sharky , też patrzyłam tam i własnie porównując trafiłam na te monroe, które nie ukrywam interesują mnie ze względu na cenę. Tyle, że monroe to amory, a tu nagle drążki. Rozmawiałam z gościem z iparts to sam był zdziwiony, że takie części ma. Więc sama nie wiem co wybrać.

BTW czy lepiej od razu wymieniać po obu stronach ?
Podczas mojego posiadania pumiaka nie były wymieniane ani drążki ani końcówki jak dotąd w ogóle.

sharky · Wysłany: 03-10-2012, 13:17

Z reguły lepiej wymieniać parami. Nie wiem ale wydaje mi się też, że wymienia się częściej same końcówki drążków kierowniczych, które się zużywają, a drążki raczej rzadziej (np. w przypadku pokrzywienia czy coś) ale mogę się mylić.

tusia8510 · Wysłany: 03-10-2012, 13:34

Kurczę mówisz... Na drążku zatem w ogóle moze być luz ? Wczoraj Mechanik zaczął od tego, że poruszał kołem a ono się ruszalo za bardzo tak na boki (auto było podniesione na lewarku). Później położył się pod auto, kolega ruszał kołem a on patrzył jak tam i powiedział , że luz na drążku .