Klub Forda Pumy

[zac93]

Podczas jazdy samochodem z pumą wywiązał się taki dialog:
Puma: Puk puk?
Ja: Kto tam?
Puma: Silnik
Żartownisia z tej mojej pumy
Chodzi jak diesel, czyli jest źle. Sprawdzane świece wszystko z nimi okej, chociaż pierwsza była zalana w oleju. Wyczyszczona, sprawdzone czy nie ma przecieku (nie ma). Wsadzona jeszcze raz, dalej to samo. Pojechałem do mechanika i pierwsze jego słowa jakie powiedział: panewka. No i już moja mina coraz gorsza, potem dodaje, że najlepiej to będzie cały silnik wymienić niż bawić się w szlifowanie wału i panewki nowej. No i jestem, że tak powiem w dup*. Taki oto dostałem przedwczesny prezent od mojej Pumci pod choinkę (dzisiaj już wstawiona do domku).
Dodam jeszcze, że podczas jazdy czuć na pedałach sprzęgła i gazu oraz drążku zmiany biegów wibracje, takie lekkie pukanie
No, a jak wy myślicie, poszła panewka czy może jakieś inne propozycje.

[zasada99]

Miałem ten sam problem.
Puma chodziła jak diesel. Okazało się, że poszedł korbowód.
Przyszło wymienić cały silnik.

[zac93]

Póki co poszedł do mechanika, po świętach pójdzie do roboty. Mam nadzieję, że jednak obędzie się bez wymiany całego silnika ;/

[Dukes]

Chodzi podobnie do tego?
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=b3sKQqrds3o[/youtube]

[zac93]

Dukes, dokładnie to samo chodzi, aczkolwiek aż tak strasznie nie wibruje jak twój

[Dukes]

Na szczęście ten z youtuba nie jest mój, ale współczuje Ci bo to się niestety skończy wymianą silnika Chyba, że chcesz remontować swój ale najczęściej jest to nie opłacalne bo opiłki z wytartych panewek mogły już od jakiegoś czasu krążyć w układzie smarowania i nie wiadomo jak wyglądają tuleje, pierścienie, tłoki i tysiąc innych części odpowiedzialnych za sprawną pracę jednostki. W misce olejowej najczęściej znajduje się kawałek magnesu w celu wyłapywania tego typu drobin, ale wydaje mi się, że lepiej chyba poszukać "nowego" silnika, ale najlepiej takiego, który siedzi jeszcze w aucie, w celu sprawdzenia.

[darpuslo]

zac93 może ta pumka Cię zainteresuje ?

puma na części

Gostek pisze, że silnik za 600zł , tylko czy sprawny ???

[zac93]

Kusisz na swapa?:D Narazie to poczekam aż otworze silnik z mechanikiem i zobaczę jak to wygląda w środku, nie będę od razu kupował silnika jak ten da się uratować
Dodam, że nie pali mi się kontrolka od oleju także stąd moja nadzieja

[WieSiu]

zac93, a jest sens naprawiać 1.4 ? Nawet bym się nie zastanawiał i włożył 1.7 , wyjdzie to cenowo podobnie albo lepiej niż naprawa silnika a i przyjemność z jazdy dużo większa. Szkoda czasu na 1.4

[zac93]

WieSiu, a zmieści mi się bez problemu, tzn. nie trzeba będzie rzeźbić z uchwytami itd? Czy będę musiał dwumasa zakładać?

[WieSiu]

I tak trzeba sporo zmienić, najlepiej jakiegoś po wypadku kupić, bo przecież elektryka w silniku też do zmiany,kolektory, sprzęgło i takie tam. Ale myślę ze warto zwłaszcza że masz świetną okazję

[zac93]

No to sprawa w tym momencie wygląda tak: wał się upier..., znaczy zepsuł, wymiana panewek da mi jak powiedział mechanik 2k km a potem koniec silniczka. Także teraz mam niezłą zagwostkę, bo jak mówiłeś naprawa 1.4 jest mniej więcej tak kosztowna jak wymiana na 1.7. Nie miałem w planach wydawać dużo kasy na samochód w tym okresie, bo chciałem odłożyć jak najwięcej kasy na wyjazd, a samochód prawdopodobnie za jakieś 2 lata w Polsce nie będzie mi już potrzebny, także muszę się z tym wszystkim na spokojnie przespać

[WieSiu]

Jak kupisz tanio 1.4 to może będzie rozwiązanie Twojego problemu, chyba że tanio nie będzie to rzeczywiście myśl. Będziesz miał 2 lata przyjemnej jazdy 1.7