Klub Forda Pumy

[MarianoItaliano]

Witam,

Od jakiegoś czasu mam problem z zamykaniem i otwieraniem auta przy pomocy pilota. Mianowicie niekiedy (bo też nie zawsze, więc tym bardziej jest to dziwne) jak zamykam/otwieram auto włącza mi się lewy przedni i tylni migacz i nie chce zgasnąć, cały czas świeci.

Myślałem, że problem jest z bezpiecznikami od świateł dziennych (mam założoną jakąś instalację z 3 bezpiecznikami), jednakże wymieniłem te bezpieczniki i dalej jest to samo. Niestety elektryk ze mnie kiepski, więc jeśli ktoś ma jakiś pomysł co z tym zrobić to proszę o radę

EDIT: dodam tylko, ze myślałem, ze to wspomniane bezpieczniki przez to, że ten migacz da się wyłączyć jedynie poprzez odpięcie wtyczki z tej instalacji od śiwateł dziennych lub odpięcie akumulatora.

[Dukes]

Masz fabryczny pilot do centralnego zamka czy dokładany zestaw z centralką?

[MarianoItaliano]

Takie coś:

[Dukes]

Czyli akcesoryjny Musisz szukać przyczyny w dołożonej centralce, coś prawdopodobnie z nią nie tak. W fabrycznym zdalnym sterowaniu centralnego zamka kierunkowskazy nie mrugają przy otwieraniu/zamykaniu pojazdu, dopiero przy tzw. podwójnym ryglowaniu zamrugają pojedynczym impulsem.