Przesunięty przez: Gaydek 25-12-2006, 17:09 |
another opona bites the dust |
Autor |
Wiadomość |
foo
W pyteczke
Dołączył: 14 Wrz 2004 Posty: 764 Skąd: Manila
|
Wysłany: 18-03-2005, 08:13 another opona bites the dust
|
|
|
fakkkkkkk... farszafskie ulice, wczoraj wpadlem przednim lewym kołem w dziurę i przeciąłem zimową oponę na całej wysokości po założeniu zapasu letniego w dodatku coś mi lekko "tłucze" w tym kole i nie wiem co
teraz pytanie: jest sens jechac z tym po prostu na diagnostykę czy trzeba do forda? |
|
|
|
|
czołg [Usunięty]
|
Wysłany: 18-03-2005, 11:16
|
|
|
eee. w fordzie to od razu z ciebie zedrą kosmiczne pieniądze, spróbuj do warsztatu - może uszkodzilo ci się po prostu łożysko? |
|
|
|
|
majkel23
prawniczek
Rok prod. Pumy: 1997
Dołączył: 20 Gru 2004 Posty: 83 Skąd: Prudnik
|
Wysłany: 18-03-2005, 11:50
|
|
|
Foo........trzeba bylo zawiadomic policje...ci by spisali protokol..z tym do zarzadu drog i masz odszkodowanie czyli kase na naprawe...a jesli robia trudnosci to strasz sadem..zreszta oni sa ubezpieczeni od takich przypadkow...jesli nie bylo policji to juz jednak za pozno...to taka dobra rada...na przyszlosc... |
|
|
|
|
czołg [Usunięty]
|
Wysłany: 18-03-2005, 12:02
|
|
|
Generalnie te warszawskie drogi są do doooopy, nie wiem ile moje zawiasy jeszcze to wytrzymają. Codziennie jeżdzę Grochowską i to jest jakas makabra po prostu. Buch dołek, buch dziura, buch fałdka. Jak na odcinku specjalnym jakimś. Czasem jak jadę 130, to boję się że wylecę. |
|
|
|
|
ksolk
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1997
Dołączył: 15 Wrz 2004 Posty: 357 Skąd: Olkusz
|
Wysłany: 18-03-2005, 12:08
|
|
|
Majkel23 jak złoży wniosek do zarzadu dróg to bedzie sie sądził i prosił o odszkodowanie rok.A to wszystko za 200zł.Więcej wyniosą dojazdy itp niż to wszystko warte! |
_________________ Aktualnie: Audi TT Roadster Quattro 225KM |
|
|
|
|
czołg [Usunięty]
|
Wysłany: 18-03-2005, 12:15
|
|
|
Racja, niektorzy mają niezłą przeprawę z ubezpieczycielami, a co dopiero z Zarządem Dróg. Moja koleżanka użera się z Samopomocą - miała stłuczkę i najpier orzekli, że samochód jest do kasacji, a potem, ze jedynie 5% uległo uzkodzeniu. Ja polecam - uwaga, bo to reklama - UNIQA. Miałem trzy stłuczki (2 ze swojej winy) i zero stresu z wypłatą kasy. Ale za ubezpieczenie wzięli w Warszawie - uwaga - 3500 |
|
|
|
|
Boogie
adm
Dołączył: 12 Wrz 2004 Posty: 2370 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 18-03-2005, 12:19
|
|
|
A warto spóbować, bo jeśli jest zaświadczenie policji i ocena rzeczoznawcy to nie trzeba jeździć po sądach. |
_________________ Admin jest jak pogoda - trzeba zaakceptować, bo nic nie możesz zrobić, aby go zmienić
|
|
|
|
|
czarny
my precious
Rok prod. Pumy: 1999
Dołączył: 14 Gru 2004 Posty: 137 Skąd: Warszawa - Piaseczno
|
Wysłany: 18-03-2005, 12:26
|
|
|
oczywiście że tak, normalnie ubezpieczyciel się tym zajmuje - i w sumie raczej nie ma z tym zbyt dużo zachodu |
_________________ powered by 215/40/17 Potenza |
|
|
|
|
majkel23
prawniczek
Rok prod. Pumy: 1997
Dołączył: 20 Gru 2004 Posty: 83 Skąd: Prudnik
|
Wysłany: 18-03-2005, 12:39
|
|
|
Jasne ze za kasa trzeba troszke pochodzic...moze i o 100 czy 200 zl. nie warto..ale jesli pojdzie Ci nie wiem..cos co kosztuje troszke wiecej..to spokojnie mozna walczyc...bo dlaczego masz placic z wlasnej kieszeni za bledy innych...
pozdrawiam |
|
|
|
|
Jacek
Dołączył: 06 Mar 2005 Posty: 272 Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: 18-03-2005, 15:54
|
|
|
foo nie jeteś sam. Gdy wracałem ze spotkania w W-wie rozwaliłem 10km przed domem na dołku felgę i oponę zimową. Straty na jakieś 600-700zł. Policja była, chyba i tak nic z tego, bo z tego co wiem to jechałem za szybko. Od kiedy 70-80km/h w terenie niezabudowanym to szybko w dodatku na drodze było ślisko. Parodia. |
_________________ www.nieruchomosciwysocki.pl |
|
|
|
|
foo
W pyteczke
Dołączył: 14 Wrz 2004 Posty: 764 Skąd: Manila
|
Wysłany: 18-03-2005, 19:53
|
|
|
tia... pojechałem do mekaników i na razie udało im sie zdiagnozować coś urwanego przy wahaczu... wymienili, zapłaciłem i dalej sie tłucze bucuwa
co do Policji, to tak, zastanawiałem się... tylko spieszyłem sie na spotkanie, na którym miałem zarobic sporo więcej, niż opona... a tak to spędziłem godzinę w okolicach Magdalenki, zaaaaaaaaaaaaaaaadupie |
|
|
|
|
Madzia
Silnik Pumy: 1.6
Rok prod. Pumy: 2001
Dołączyła: 14 Wrz 2004 Posty: 110 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 18-03-2005, 22:54
|
|
|
U nas za duzo było zgłoszeń do zarządu dróg to wpadli na pomysł i ustawili znaki z napisem nawierzchnia uszkodzona i wtedy już nie odpowiadają. Bo masz jechać wolno i koniec
Porażka. |
|
|
|
|
foo
W pyteczke
Dołączył: 14 Wrz 2004 Posty: 764 Skąd: Manila
|
Wysłany: 19-03-2005, 15:13
|
|
|
dobra, założyłem komplet letnich łapek i chyba sie przestało tłuc... pewnie mam felerny zapas
a teraz bardzo proszę o brak śniegu i mrozów |
|
|
|
|
Nicco
ema puma
Dołączył: 19 Wrz 2004 Posty: 146 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 19-03-2005, 15:16
|
|
|
Kilka faktów nawiązujących do powyższych wypowiedzi:
1: Nie wiem jak jest w innych firmach ale Pzu,Warta,Alianz ubezpieczenie AC nie obejmuje uszkodzeń poniżej 500 zł. A jak obejmuje to szkoda zniżek
2: Jak rozwaliłem kiedyś koło w dziurze Policja przyjechała i powiedziała, że nie jest mi potrzebny protokół, wprowadzając mnie w błąd i pojechali sobie dalej
3: Zarząd dróg miejskich wraz z moim zgłoszeniem o odszkodowanie załatał dziure na drugi dzień po zgłoszeniu i mówili "Dziura, jaka dziura? Tam nigdy nie było dziury..." Jak dostali zdjęcia samochodu z rozwaloną felgą w TEj właśnie dziurze powiedzieli "..AHA ..."
4: Zarząd dróg miejskich nie przyznał mi odszkodowania na głupie 700 zł za części i naprawe (wg. rachunków) bo to za małe koszta a nie ich wina. Jak dostali wezwanie do sądu odszkodowanie znalazło sie w 3 dni
Reasumując : Poland, Poland ÄĹşber ales - żyj i nie daj sie zrobić ... [co kto tu woli sobie wstawić]
PS : Ubezpieczenie mam właśnie w UNIQA i płace 1600 za rok za pełen pakiet - właśnie w Wa-wie. Nie wiem jak wyszło 3,5k .. no chyba, że sie nie ma zniżek |
|
|
|
|
Boogie
adm
Dołączył: 12 Wrz 2004 Posty: 2370 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 19-03-2005, 16:20
|
|
|
Jak już jesteśmy przy temacie dróg to warto wspomnieć o garbach, które powinny służyć ograniczaniu prędkości a nie rozwalaniu samochodów. W Poznaniu jest kilka takich, na których zawsze hacze podwoziem. Chyba powinny być jakieś ograniczenia co do kształtu i wymiarów. Już nie wspomnę o oznaczeniach. Często są kompletnie niewidoczne. |
_________________ Admin jest jak pogoda - trzeba zaakceptować, bo nic nie możesz zrobić, aby go zmienić
|
|
|
|
|
|