Witam Wszytkich,
Jestem tu nowy małymi krokami przykładam się do zakupu Pumki, wiele już poczytałem o tym samochodzie i tu i na innych portalach. Ogólnie chciałbym kupić coś do 13500 zł nie więcej. Liczę, że pomożecie mi na wstępną ocenę na podstawie przedstawianych linków.
Na pierwszy rzut oka podejrzany przebieg 135 000 km jak na 10 letnie auto
mało prawdopodobne aby ktoś przejeżdżał 13 tyś rocznie.
Na zdjęciu widać jakby trochę za nisko siedziała du...a.
Może wynikać z tego że amorki na złom.
Zdjęcie wygląda na przerabiane i jest lekko rozciągnięte więc może tu się
pojawiło to moje złudzenie.
Z tego co wiem to coś nie tak jeszcze z elektryką.
Świeci się kontrolka od drzwi.
Więc albo jakieś małe zwarcie albo był walony w okolicach czujnika.
Jesteście w stanie coś więcej napisać na podstawie zdjęć???
Nie jestem ekspertem, ale moze ktos obnizal tylek i dlatego nisko siedzi. Najlepiej podjechac na stacje diag. i sprawdzic stan amorkow.
Tapicerka wydaje sie ok, wiec przebieg moze nie oszukany. Ja swoje autko kupilam z przebiegiem 145tys (tez 98r). Musisz na zywo popatrzec na pedaly i kierownice.
Na zdjeciach nie widze kontrolki o ktorej wspominasz.
Najwiecej widac jednak na zywo, choc na forum sa osoby, ktore ze zdjec wywnioskuja o wiele wiecej
Samochód już po oględzinach. Na zdjęciach wygląda znacznie lepiej niż w rzeczywistości.
Jak dla mnie to masakra. Jestem trochę rozczarowany, gdyż to pierwsza Puma która oglądałem.
Ogólnie to z każdej strony były jakieś zarysowania.
Po lekkiej stłuczce w lewy przedni bok, rdza na nadkolach z tyłu, nie działająca lewa przednia szyba. Kontrolka niby już działa - sama się naprawiła
Zawieszenie pseudo sportowe. Sprężyny jakieś czerwone ale nie wiadomo jakie są tam amory.
W środku wydaje mi się że pies był wożony, całe siedzenia we włosach. Lewe lusterko na taśmę przylepione.
Jednym słowem porażka dobrze że na miejscu więc żadnych kosztów nie poniosłem.
Siedzenia mozna odczyscic i odklaczyc, ale czasem nie warto bawic sie od razu w malowanie i odrdzewianie. Pierwsze koty za ploty
Dobrze ze kosztow nie poniosles. Wiesz ja kupilam pierwsza pume jaka ogladalam i czasem sie zastanawiam czy za te same pieniadze nie moglabym miec czegos lepszego. Bo teoretycznie zawsze mozna miec lepiej
Ja zdecydowalam sie kupic autko z wgniecionym progiem i naprawilam to po pol roku. Ale teraz wiem, ze łatwiej miec do naprawy blotnik czy drzwi niz prog Zobaczymy co bedzie po zimie
Zarysowania niby nie powazny problem, ale duzo zabawy u lakiernika. Ogolnie pumki sa porysowane bo kiepska widocznosc przy parkowaniu
Kupować z takim lusterkiem to moze byc ryzyko, bo moze sie okazac ze elektryczne lusterka nie dzialaja albo ze ogrzewanie lusterek nie dziala, bo cos zostalo urwane itd
myślę, że ta jest godna polecenia. Należy ona do naszego kolegi puma666
[ Dodano: 19-07-2008, 10:09 ]
oj dopiero się doczytałam, że możesz wydać 13.500zł, coż ciężko będzie, ten kto dbał o swoje auto i trochę w niego włożył, za bezcen nie będzie chciał go oddać, wiem po sobie, mało za swoją pumę nie chciałam,ponieważ sporo w nią włożyłam, niestety nie znalazł się żadne napaleniec dlatego auta nie sprzedaje. Zupełnie mi się nie kalkulowało sprzedawać auta po jego niemalże kapitalnym remoncie
lewadzki [Usunięty]
Wysłany: 20-07-2008, 11:24
shakira s ty sprzedajesz swoja pumka?? ??
Shakira [Usunięty]
Wysłany: 21-07-2008, 09:52
lewadzki, już to sobie z głowy wybiłam
marp, jak patrzę po necie to nie widzę nic, kompletnie nic, może spróbuj tak jak CikaCik, rozejrzeć sie poza granicami Polski.
Przez telefon niby wszytko ładnie pięknie,
delikatnie przyrysowana maska podobno o krzaki jak to
tłumaczył sprzedawca, a w rzeczywistości śmieć.
Z tyłu zderzak malowany widać inny odcień srebrnego,
z przodu te niby ryski od krzaków wyglądały tak jakby ktoś
gwoździem się wyżywał.
Kolejny rupieć.
Dziś jadę do Niemiec.
Ale coś zaczynam się lekko poddawać w tych poszukiwaniach.
Poza tym ile przez te kilka dni nasłyszałem się o tych fordach to szkoda mówić.
Luki
Dołączył: 03 Lip 2008 Posty: 345 Skąd: Kalisz
Wysłany: 21-07-2008, 13:58
marp napisał/a:
Ale coś zaczynam się lekko poddawać w tych poszukiwaniach.
Poza tym ile przez te kilka dni nasłyszałem się o tych fordach to szkoda mówić.
Nie poddawaj się Ja wciąż szukam i być może...
A czego się nasłuchałeś o tych fordach? (tak w ogóle to samo to stwierdzenie dla pumci musi być bardzo przykre To nie jest jakiś tam FORD... to PUMA )
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Melina Blue
Dołączyła: 27 Maj 2008 Posty: 1171 Skąd: W-wa
Wysłany: 21-07-2008, 16:50
Co do Niemiec to fajnie jechać z zaprzyjaźnionym mechanikiem (notabene jak to zrobił mój brat szukając autka dla mnie). I zaglądać do komisów prowadzonych przez Niemców a nie przez Hindusów itp.:) Polecam stronę www.autoscout24.de na tej stronce brat szukał Pumki i znalazł w super stanie i bez dzwonu za przyzwoite pieniądze:) Moja akurat stała w komisie prowadzonym przez salon Forda.
laurenth1981 [Usunięty]
Wysłany: 21-07-2008, 17:13
Ja pojechałem z kumplami - handlarzami aut i to oni pomogli mi wybrać moją pumkę Udało się znalezć bez dzwona i z bardzo małym przebiegiem jak na ten rocznik (oczywiście mało też za nią dałem ). Jedz na niemcy i na bank coś znajdziesz...
Pusia
Silnik Pumy: 1.6
Rok prod. Pumy: 2000
Kolor Pumy: India Yellow
Dołączyła: 12 Gru 2004 Posty: 4105 Skąd: Warszawa
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
To nie jest jakiś tam FORD... to PUMA 
Udało się znalezć bez dzwona i z bardzo małym przebiegiem jak na ten rocznik (oczywiście mało też za nią dałem 
