malowanie nadwozia |
Autor |
Wiadomość |
Adam
& Natalia
Dołączył: 07 Gru 2004 Posty: 124 Skąd: Mansfield
|
Wysłany: 06-03-2007, 17:15
|
|
|
Opoya,ile malowanie calej pumki kosztowalo?? |
_________________ Aktualnie VW passat 1.9tdi(130) |
|
|
|
|
Opoya
Szarak ST225
Dołączyła: 14 Wrz 2004 Posty: 4581 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 06-03-2007, 18:08
|
|
|
Nie potrafię powiedzieć, bo było niejako "przy okazji" rozwalonego tyłka... |
_________________
Opoya ma wysublimowany gust (by foo)
Opoya [...] może wszystko (by Snaco)
Opoya [...] jesteś Boska (by Waluś)
Opoya, Jestes super dziewczyna (by Mr.Maya)
Jak zwykle Matula Opoyka nie przezyje jak sie nie przyczepi Uwielbiam Cie (by bleade)
Opoya, [...] gratki dla ciebie kochaniutka (by rafalski69)
Opoya opoko ty nasza (by Beata)
|
|
|
|
|
Mr.Maya
Kamikaze Driver
Dołączył: 14 Kwi 2006 Posty: 2256 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 06-03-2007, 18:59
|
|
|
Adam, malowanie auta zalerzy od warsztatu i od tego kto auto rozkreci. Mi lakiernik powiedzial ze 2000zl z lakierem ale ja mam srodek wymontowac. I w tym momecie policzylem ze moge auto pomalowac za 600zl malujac go samemu i tak bede robil. |
_________________ 160KM & 375NM by DURASOFT
|
|
|
|
|
Adam
& Natalia
Dołączył: 07 Gru 2004 Posty: 124 Skąd: Mansfield
|
Wysłany: 06-03-2007, 19:12
|
|
|
Mi raczej zalezy na takim szybkim malowaniu,tzn zeby tylko ryski gdzie niegdzie zaslonic i kolorek rudy(przy lusterku,przy drzwiach na dole i na krawedzi maski-nie jest tego duzo). |
_________________ Aktualnie VW passat 1.9tdi(130) |
|
|
|
|
Mr.Maya
Kamikaze Driver
Dołączył: 14 Kwi 2006 Posty: 2256 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 06-03-2007, 19:25
|
|
|
Od elementu biora od 200zl mowa oczywiscie o lakierze perlowym. Jesli masz drobne ryski to polecam jakas paste polerska. A jak jest gdzies ruda to mozesz jakimis zaprawkami zawsze sam to zrobic lub dac element do malowania. |
_________________ 160KM & 375NM by DURASOFT
|
|
|
|
|
Opoya
Szarak ST225
Dołączyła: 14 Wrz 2004 Posty: 4581 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 06-03-2007, 23:02
|
|
|
Mr.Maya, weź pod uwagę, że nie każdy ma zdolności i możliwości zrobienia wszystkiego samemu. |
_________________
Opoya ma wysublimowany gust (by foo)
Opoya [...] może wszystko (by Snaco)
Opoya [...] jesteś Boska (by Waluś)
Opoya, Jestes super dziewczyna (by Mr.Maya)
Jak zwykle Matula Opoyka nie przezyje jak sie nie przyczepi Uwielbiam Cie (by bleade)
Opoya, [...] gratki dla ciebie kochaniutka (by rafalski69)
Opoya opoko ty nasza (by Beata)
|
|
|
|
|
Mr.Maya
Kamikaze Driver
Dołączył: 14 Kwi 2006 Posty: 2256 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 07-03-2007, 06:36
|
|
|
Opoya, umiesz malowac paznokcie?? Pewnie ze umiesz wiec tez bedziesz umial pomalowac zaprawka wiadomo efekt nie bedzie taki jak malowanie lakiernika ale zawsze 26 zl za zaprawke to nie to samo co 200zl za malowanie elementu. Dalem dwa wyjscia co do pozbycia sie rys czy rudej. |
_________________ 160KM & 375NM by DURASOFT
|
|
|
|
|
Opoya
Szarak ST225
Dołączyła: 14 Wrz 2004 Posty: 4581 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 07-03-2007, 10:04
|
|
|
A tu Cię zaskoczę - nie maluję ani paznokci ani twarzy
Poza tym porównywanie tych dwóch czynności (malowanie paznokci i samochodu) jest co najmniej dziwne... jeśli nie powiedzieć bez sensu...
Poza samą umiejętnością malowania jako takiego dochodzi trochę wiedzy, której nie zdobędziesz malując paznokcie, nawet jeśli jesteś w tym mistrzem (w co nie wątpię). Nie chodzi o to by pomalować jakoś, tylko dobrze. Poza tym z tego co wiem paznokcie zmywa się po kilku dniach - samochód też potraktujesz zmywaczem jak coś nie wyjdzie? Chyba, że malujesz go co pół roku - każdy ma jakieś hobby.
Ale na szczęście jest tu dowolność - wole wydać więcej i oddać auto w ręce specjalisty, niż próbować "a może się uda"... |
_________________
Opoya ma wysublimowany gust (by foo)
Opoya [...] może wszystko (by Snaco)
Opoya [...] jesteś Boska (by Waluś)
Opoya, Jestes super dziewczyna (by Mr.Maya)
Jak zwykle Matula Opoyka nie przezyje jak sie nie przyczepi Uwielbiam Cie (by bleade)
Opoya, [...] gratki dla ciebie kochaniutka (by rafalski69)
Opoya opoko ty nasza (by Beata)
|
|
|
|
|
Mr.Maya
Kamikaze Driver
Dołączył: 14 Kwi 2006 Posty: 2256 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 07-03-2007, 12:42
|
|
|
Jak bym robil metoda "moze sie uda" to bym olal taka robote. Ja jzu mam jedno auto pomalowane na swoim koncie. Puma bedzie nastepna. A druga spraw zawsze mozna komus wytlumaczyc jak ma zrobic jesli ma chcec zrobci to samemu. Kazdy lakiernik kiedys sie uczyl zanim doszedl do wprawy. |
_________________ 160KM & 375NM by DURASOFT
|
|
|
|
|
BatThumb
I'm BatThumb...
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 2000
Kolor Pumy: Amparo Blue
Dołączył: 24 Sty 2007 Posty: 310 Skąd: Radom
|
Wysłany: 07-03-2007, 13:22
|
|
|
Cytat: | Kazdy lakiernik kiedys sie uczyl zanim doszedl do wprawy. |
...ale nie każdy ma do tego predyspozycje. Nie wszyscy sie do tego nadają - jak w każdym zawodzie. |
|
|
|
|
Mr.Maya
Kamikaze Driver
Dołączył: 14 Kwi 2006 Posty: 2256 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 07-03-2007, 15:37
|
|
|
Zgadnijcie po co sa takie dzialy jak porady na Forach. Poto zeby zrobic cos samemu przy podpowiedziach innych. Jak lubicie jechac do mecyhanika i placic to wasza sprawa ja wole zrobic to sam a we wszytkim mozna dojsc do wprawy. |
_________________ 160KM & 375NM by DURASOFT
|
|
|
|
|
Adam
& Natalia
Dołączył: 07 Gru 2004 Posty: 124 Skąd: Mansfield
|
Wysłany: 07-03-2007, 17:30
|
|
|
Zdolnosci zdolnosciami a checi checiami Jestem typem sida leniwca |
_________________ Aktualnie VW passat 1.9tdi(130) |
|
|
|
|
Bacha
& Łasia
Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Melina Blue
Dołączyła: 01 Mar 2005 Posty: 587 Skąd: Nisko
|
Wysłany: 08-03-2007, 21:25
|
|
|
Mr.Maya napisał/a: | Zgadnijcie po co sa takie dzialy jak porady na Forach. Poto zeby zrobic cos samemu przy podpowiedziach innych. Jak lubicie jechac do mecyhanika i placic to wasza sprawa ja wole zrobic to sam a we wszytkim mozna dojsc do wprawy. |
rozumiem można wymienić sobie samemu amory, przeguby ba nawet sprzęgło wiadomo trzeba mieć do tego chęci i warunki ale są takie rzeczy z którymi trzeba jechać do fachowca, nie każdy ma odpowiedni sprzęt i miejsce do takich zabiegów a co do malowania to lepiej oddać to w ręce fachowca niż uczyć się na pumie, a poza tym to chyba prostrze rozwiązanie od kupna sprzętu do malowania i budowy kabiny lakierniczej wiec radzę wszystkim oszczednym ,, fachowcom,, zakupić dużego fiata jak się znudzi to zawsze można wyklepać coś innego ... Łasia. |
_________________ http://klubpumy.pl/viewtopic.php?t=444
http://polskajazda.pl/Samochody/Ford/Pum/39500
pytasz jaki mam silnik wystarczający by złoić Ci dup* ...
|
|
|
|
|
Mr.Maya
Kamikaze Driver
Dołączył: 14 Kwi 2006 Posty: 2256 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 09-03-2007, 06:58
|
|
|
A jak ktos ma sprzet to ma go miec od parady?? |
_________________ 160KM & 375NM by DURASOFT
|
|
|
|
|
Snaco
&Sadzik C4 VTS
Dołączył: 06 Mar 2006 Posty: 3064 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 09-03-2007, 08:22
|
|
|
Nie no wiadomo ze jak ktos ma sprzet to go uzywa...masz umiejetnosci i sprzet i szacunek.....ale czytajac reszte postow widac ze jestes jednostka..... My wolimy jechac do specjalisty..... ale moze ktoregos dnia ktos podjedzie do Ciebie na malowanie... |
|
|
|
|
|