Klub Forda Pumy Strona Główna Klub Forda Pumy
istnieje od 2000 roku

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Gaydek
25-12-2006, 22:01
Abeesy i Teceesy...
Autor Wiadomość
Czolg
Gość
Wysłany: 07-03-2005, 11:33   Abeesy i Teceesy...

Czy przy hamowaniu na śliskiej nawierzchni wasze pumki tez wydają takie okropne dźwięki/zgrzyty? Czy w tym modelu takie działanie ABS jest normalne? A może coś stało mi się z czujnikiem lub modulatorem? Co ciekawe, po odpaleni, kiedy przekraczam 20km/h pumka wydaje jeden kontrolny zgrzyt - nie wiem czy sprawdza działanie ABS czy po prostu coś padło?
 
 
czarny 
my precious


Rok prod. Pumy: 1999
Dołączył: 14 Gru 2004
Posty: 137
Skąd: Warszawa - Piaseczno
Wysłany: 07-03-2005, 11:42   

wszystko chodzi jak w zegarku 8) tak ma być
_________________
powered by 215/40/17 Potenza
 
 
 
Opoya 
Szarak ST225


Dołączyła: 14 Wrz 2004
Posty: 4581
Skąd: Warszawa
Wysłany: 07-03-2005, 13:15   Re: Abeesy i Teceesy...

Czolg napisał/a:
Co ciekawe, po odpaleni, kiedy przekraczam 20km/h pumka wydaje jeden kontrolny zgrzyt - nie wiem czy sprawdza działanie ABS czy po prostu coś padło?

Dobrze się domyślasz - to autotestowanie ABS - wszystko OK. Skoro wydaje ten 'kontrolny zgrzyt' to znaczy, ze ABS dziala :D
 
 
 
czołg
[Usunięty]

Wysłany: 07-03-2005, 13:48   

A to dzięki za info. W jednym z warsztatów (ABS na Grójeckiej w Warszawie - nie polecam!!!!!) powiedzieli, że ABS nie działa i najprawdopodobniej mam uszkodzony modulator za jakieś 6 kawałków....
 
 
Opoya 
Szarak ST225


Dołączyła: 14 Wrz 2004
Posty: 4581
Skąd: Warszawa
Wysłany: 07-03-2005, 14:30   

"Specjaliści" :evil:
Na szczęście trafileś do nas - pytaj, na pewno odpowiemy.
A skoro jesteś z Warszawy to zapraszamy na spotkanie :mrgreen:
 
 
 
Boogie 
adm


Dołączył: 12 Wrz 2004
Posty: 2370
Skąd: Poznań
Wysłany: 07-03-2005, 14:33   

U mnie tez sobie testuje, zazwyczaj przy hamowaniu przed garbem zaraz przy moim domu ;)
_________________
Admin jest jak pogoda - trzeba zaakceptować, bo nic nie możesz zrobić, aby go zmienić
 
 
 
Nicco 
ema puma


Dołączył: 19 Wrz 2004
Posty: 146
Skąd: Warszawa
Wysłany: 07-03-2005, 15:13   

czołg napisał/a:
powiedzieli, że ABS nie działa i najprawdopodobniej mam uszkodzony modulator za jakieś 6 kawałków


no proste... to samo jest w ASO .. najepierw wymieniają Ci pół samochodu a później mówią "Sorry, to nie to ...ale ma Pan zapasową część jakby sie naprawda zepsuła :? "

To samo ma znajomy u Saab'a - co roku próbują mu wmówić, że skrzynia mu cieknie :573:

Dlatego zawsze warto jest robić rekonesans - tak jak z lekarzami - jedną diagnozą nie należy sie przejmować.
 
 
 
czołg
[Usunięty]

Wysłany: 07-03-2005, 15:52   

Teraz już to wiem, szkoda, ze dwa miesiące temu dałem się zrobić w balona. :567:

Było tak: Pewnego dnia postanowilem sobie, że zrobię przegląd autka. Wybiło 15 tys od ostatniego przeglądu, pomyślałęm, że warto już wymienic pasek rozrządu (zbliżało się 100 tys km), olej i filtry. W dodatku ślizgało się sprzęgło i samochód stracił ogrzewanie.

Znalazłem na Grójeckiej mały punkcik. Skusila mnie cena - za przegląd 100 zł, za wymianę sprzegla 350.

No to jedziemy. Oddaję Pumkę na przegląd, po 4 godzinach do mnie dzwonią, że koszt naprawy wyniósł do tej pory 1000 zł (wymienione filtry i pasek, olej, koszty przeglądu, płyn hamulcowy, łozysko tylnego koła, cylinderek, linka hamulca ręcznego). Wkurzylem się, ze wymienili mi części bez mojej zgody, no ale mówię - nio już niech będzie dobrze skoro było źle.

Przy okazji dowiedziałem się że do wymiany kwalifikuje się również: silentblok stabilizatora, łączniki, uszczelka p.p. zaworów, termostat, łożysko oporowe. No dobra, dołożę parę stówek, w końcu niech naprawią co jest źle, nie będę miał już później problemów.....

I zaczeły się schody....wyjęte sprzegło odebralem i zawiozłem do specjalisty od regeneracji. Zrobił mi na cycuś glancuś na drugi dzień. To teraz czas na chłopaków z warsztau - dzwonią do mnie zniecierpliwieni i mówią, że bedę musiał im zapłacić dodatkowo 800 zł, bo samochód musiał stać cały dzień na podnosniku.....a oni biedacy nie mogą w tym czasie pracować.

Wkurzony jadę do warsztatu z odebranym sprzęgłem, kostki zostały rzucone. Panowie przepraszają, żartują, są zaskakująco mili.... Oczywiście przesłyszałem się, to wszystko to żart.....

Odbieram samochód. Zawieszenie faktycznie naprawione. Rzeczywiśie działą inaczej. No ale reszta....z dmuchawy smrod smaru - patrzę na licznik - nie działa. Wracam się. Przykręcają linkę, przepraszają.

Jeżdzę, jeźdzę, zimno jak cholera. Znowu się wracam. Mówią, że może nagrzewnica poszła. Umawiamy się na plukanie. Płucza, ale mówią, że nic się nie poradzi, nagrzewnica do wymiany. Oczywiście robocizna kosztuje....

Wkurzony jadę do innego warsztatu - wymieniają zawór i wreszcie robi się ciepło - okazuje się, że zwaliła się lektronika od sterowania temperaturą......

Jeździę parę dni - zaglądam pod maskę - patrzę brakuje płynu chłodniczego - jadę do patałachów z Grójeckiej, każę im robić gratis. Marsowe oblicza zgadzają się. W sumie nie mają wyjścia.

Samochod znowu stoi w warsztacie caly dzień. Odbieram, jeźdzę parę dni. Znowu wyciek. Wracam do warsztatu, nie mam sił by krzyczeć.....robią kolejny raz......Ale te Pumy są felerne - zauważają.

Żegnamy się, życzymy sobie wesołych świąt, a patałachy mówią, że mogą mi sprowadzić taniej zepsuty modulator ABS. Jedynka, dwójka........ruszam, i myślę, po jaką cholerę ja tam w ogóle pojechałem!!!!
 
 
Boogie 
adm


Dołączył: 12 Wrz 2004
Posty: 2370
Skąd: Poznań
Wysłany: 07-03-2005, 16:35   

Dlatego ASO należy omijać szerokim łukiem. Lepiej poszukać jakiego zaznajomionego warsztatu, popytać wśród znajomych itd.
_________________
Admin jest jak pogoda - trzeba zaakceptować, bo nic nie możesz zrobić, aby go zmienić
 
 
 
czołg
[Usunięty]

Wysłany: 07-03-2005, 16:46   

to właśnie nie było ASO.....
 
 
Boogie 
adm


Dołączył: 12 Wrz 2004
Posty: 2370
Skąd: Poznań
Wysłany: 07-03-2005, 17:38   

Ooops... a byłeś tam już wcześniej?
_________________
Admin jest jak pogoda - trzeba zaakceptować, bo nic nie możesz zrobić, aby go zmienić
 
 
 
Nicco 
ema puma


Dołączył: 19 Wrz 2004
Posty: 146
Skąd: Warszawa
Wysłany: 07-03-2005, 22:03   

czołg napisał/a:
to właśnie nie było ASO.....


no nie było ale nie był to też warsztat tylko warsztacik z jednym podnośnikiem. ASO zdziera bo mają to praktycznie zakontraktowane, takie warsztaciki zdzierają bo to podstawa ich egzystencji. Oczywiście strasznie generalizuje ale niestety zazwyczaj tak jest ... "... doić klienta bo następny będzie za 2 tygodnie". Takie warsztaty sprawadzają sie z polecenia.
Najlepsze są takie 2-3 stanowiskowe bo znaczy klientów mają, żeby to utrzymać i są dobrzy skoro przyjeżdzają do nich ludzie skoro nie muszą.

W ramach reklamy podoba mi sie warsztat na Radzymińskiej, który poleciła mi Opoya... moja puma idzie w środe na wymiane sprzęgła, piasty, tyl. zawieszenia i czuje, że bedzie dobrze... zrobiłem rekonesans, nie dali się zagiąć na moich pytaniach - bedzie dobrze :)
 
 
 
Opoya 
Szarak ST225


Dołączyła: 14 Wrz 2004
Posty: 4581
Skąd: Warszawa
Wysłany: 07-03-2005, 23:47   

Czołg - wybacz, ale masz to trochę na swoje życzenie - nie oddałabym samochodu do zupełnie nieznanego mi warsztatu, chyba że w sytuacji awaryjnej...
Ale spoko, swoje już wiesz, drugi raz tego błędu nie zrobisz...
_________________

Opoya ma wysublimowany gust (by foo)
Opoya [...] może wszystko (by Snaco)
Opoya [...] jesteś Boska (by Waluś)
Opoya, Jestes super dziewczyna (by Mr.Maya)
Jak zwykle Matula Opoyka nie przezyje jak sie nie przyczepi :-) Uwielbiam Cie :-) (by bleade)
Opoya, [...] gratki dla ciebie kochaniutka (by rafalski69)
Opoya opoko ty nasza (by Beata)
 
 
 
Gaydek 
admin


Dołączył: 12 Wrz 2004
Posty: 6402
Skąd: Brodnica
Wysłany: 07-03-2005, 23:48   

Dobrze wiedzieć... umieszczajcie adresy tych fajnych i tych złych serwisów w dziale "Sklepy, warsztaty,...".
 
 
Jacek 


Dołączył: 06 Mar 2005
Posty: 272
Skąd: Biłgoraj
Ostrzeżeń:
 1/3/6
Wysłany: 08-03-2005, 11:58   

Wiem coś na temat sytuacji awaryjnych. Najlepiej przed wyjazdem w trasę, jeśli jedziecie gdzieś w drugi koniec Polski, weźcie sobie jakiś nr tel. do znajomego, który ma najbliżej. Często się zdaża, że jak zobaczą obce blachy w warsztacie, nawet i ASO, to zechcą zedrzeć. Już kiedyś jeździłem po kumla pod Poznań, a blisko do Poznania nie mam. Jeśli będziecie wybierać się gdzieś na Lubelszczyznę lub Podkarpackie i będziecie mieli awarię w swojej pumce zadzwońcie do mnie lub wyślijcie sms-a bo mogę być w pracy. Postaram wam się pomóc, mam tu parę zaprzyjaźnionych warsztatów i kilku mechaników, a jak nie ja to na pewno któryś z moich znajomych postara się wam wtedy pomóc. I pamiętajcie, nie ważne która godzina. Jeśli będziecie chcieli mój nr tel. wyslijcie mi wiadomość lub kontakt przez GG
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

© 2000-2021 klubpumy.pl | wykonanie: zespół | hosting: WEBdev

Korzystanie z forum oznacza akceptację regulaminu w aktualnym brzmieniu (ostatnia aktualizacja: 18.08.2013)

Kontakt: admin@klubpumy.pl



phpBB by przemo