Klub Forda Pumy

German0s · Wysłany: 20-06-2011, 22:09 **Kontrolka ABS**

z góry przepraszam, jeśli "dubluję" temat, ale czytałem trochę i nie znalazłem tego co mnie interesuje..może zacznę od początku.. mam do wymiany czujnik ABSu LP, uszkodzony prawdopodobnie przy wymianie łożyska..usterkę pokazał komputer. Wymienię pewnie dopiero na jesień, ale cały czas wkurza mnie kontrolka..nie chcę po prostu, żeby wciąż się świeciła..wiem, że nie działa, a skoro nie działa, można chyba wypiąc bezpiecznik ?
Wyczytałem na forum, że piąty niby od nadkola, nr. 31 i już..wypiąłem ów bezpiecznik, ale kontrolka wciąż się świeci..więc pytanie, czy muszę wszystkie odłączyc ? czy tak można ?

Zahariash · Wysłany: 20-06-2011, 23:19

Tak, odepnij wszystkie bezpieczniki, a jak odpalisz.... stawiam browara :mrgreen:

sharky · Wysłany: 21-06-2011, 00:07

Ja też miałem uszkodzony czujnik ABS'u i też wyciągałem bezpiecznik, ale tylko po to by ABS nie działał, ponieważ u mnie uszkodzony czujnik powodował, że ABS świrował przy hamowaniu :arrow:

http://klubpumy.pl/viewtopic.php?t=6294

Zahariash · Wysłany: 21-06-2011, 00:21

German0s Zrób tak jak pisze sharky. Kup czujnik, wymień go i po kłopocie. Jeśli nie wiesz jak to zrobić to kolega sharky na pewno Ci pomoże, tak jak i mi pomógł, za co jeszcze raz dzięki :564:

German0s · Wysłany: 21-06-2011, 07:35

bania · Wysłany: 21-06-2011, 09:19

sharky · Wysłany: 22-06-2011, 20:01

Przy demontowaniu starego czujnika istnieje duże prawdopodobieństwo, że się go zniszczy, ponieważ te czujniki są bardzo zapieczone w otworach, w których są osadzone (dlatego bardzo rzadko idzie kupić używany czujnik). U mnie ułamała się część plastikowa z otworem na śrubkę. W moim przypadku stary czujnik i tak był zepsuty wiec nie było żadnej straty. Po ułamaniu tej części wyszarpałem stary czujnik kombinerkami. Po zdemontowaniu starego czujnika wyczyściłem wszystko papierkiem ściernym łącznie z otworem, w którym osadza się czujnik. Ja wyczyściłem tak, że nowy czujnik wcisnąłem ręką bez używania większej siły lub smarowania czymkolwiek, czujnik powinien wejść lekko, a na koniec i tak przykręcany jest on śrubką.

Zahariash · Wysłany: 28-05-2013, 00:06

Trochę odkopię, może komuś podpasuje moja metoda :wink:

Jak wiecie jest spory problem z wymiana czujników ABS'u na przodzie. Ponieważ dzisiaj z nim trochę walczyłem, to mam pewien sposób, na dość sprawny "demontaż" tego ustrojstwa :grin:

Generalnie potrzebny będzie "fleks" Nie ma się co łudzić, że uda się taki czujnik wyjąć po dobroci, tak aby go nie uszkodzić. Szkoda czasu i tak jest nam nie potrzebny.
Czujnik wycinamy fleksem, najpierw od wewnętrznej strony, a następnie od strony tarczy hamulcowej. Tylko ostrożnie i precyzyjnie, żeby sobie jej nie uszkodzić. Jak już go przetniemy, to wypychamy go śrubokrętem od drugiej strony, czyli od wewnątrz.
To co wypchniemy od wewnątrz, wyjdzie nam znowu od strony tarczy. Więc znowu traktujemy "czujnik" fleksem"
W moim przypadku, czynność tą powtarzałem trzykrotnie i czujnik wypadł (a raczej to co z niego zostało)
Tak wyglądał po "demontażu" :grin:

Uploaded with ImageShack.us

Pozostaje jeszcze kwestia tej magicznej śruby (tuż pod czujnikiem), której nijak nie da się odkręcić. Też została potraktowana "fleksem". Można potem próbować ją przebić na wylot, ale można też ją ... zostawić (dzięki Tast za radę :564:

).
Zeszlifowałem tylko na gładko tą śrubę, tak aby razem z otworem tworzyła płaską powierzchnię.
Nowy czujnik, na tyle ciasno wchodzi w otwór (przed założeniem czujnika, warto otwór trochę przeczyścić np. papierem ściernym, ja akurat miałem mały pilnik okrągły), że wystarczająco mocno czujnik trzyma się bez tej śruby.

Musiałem użyć takiej metody, ponieważ w moim przypadku, czujnik nie wykazywał żadnych ruchów, zarówno przy użyciu kombinerek, jak i śrubokręta, klucza, czy nawet młotka :???:

Może niezbyt finezyjne, ale działa :grin:

Barman91 · Wysłany: 04-07-2013, 18:01

Podpinam się pod temat, ponieważ musiałbym założyć o takiej samej nazwie.

Od 3 lat użytkuję Pumę ... i dziś po raz pierwszy zaświeciła mi sie kontrolka ABS - świeci się non stop i mam wrażenie jakby samochód używał hamulców jedynie w 60-70%.
Co może być tego przyczyną ??
Dodam, ze zamochód stał tydzień u mechanika, który wymieniał uszczelkę pod głowicą i pierścienie. Jednak przy hamulcach nic "nie czarował". Od momentu odebrania od mechanika, przez kilka dni kontrolka także się nie świeciła.

Zahariash · Wysłany: 04-07-2013, 18:27

Prawdopodobnie czujnik. Skaner Ci powie który. Od tego bym zaczął .

WieSiu · Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 654 Skąd: Wrocław

A dokladniej Interfejs elm i program forscsn

Barman91 · Wysłany: 07-07-2013, 21:16

Dodam, ze czasem kontrolka gaśnie...
1/10 hamowań dzieje się coś dziwnego !! :neutral:

Mam wrażenie, ze hamulce się blokuję, samochód dosłwnie sunie po asfalcie, a pedał hamulca sam się unosi do góry.
Oczywiście na jezdni sucho, brak piasku, żwiru itp. :???:

Zahariash · Wysłany: 08-07-2013, 00:02

Miałem to samo - czujnik :wink:

Barman91 · Wysłany: 08-07-2013, 00:06

Pamietasz koszt naprawy ??

Zahariash · Wysłany: 08-07-2013, 00:14

Czujnik kupiłem na Allegro, dokładnie od tego sprzedawcy:

http://allegro.pl/czujnik...3322381004.html

Wymieniałem sam :wink: