Klub Forda Pumy Strona Główna Klub Forda Pumy
istnieje od 2000 roku

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
jade pumą do niemiec
Autor Wiadomość
Gamboa 

Dołączył: 28 Cze 2013
Posty: 54
Skąd: lol
Wysłany: 21-03-2014, 21:49   jade pumą do niemiec

jade we wtorek pumą do niemiec. moje pytanie brzmi. mam do przejechania 1k km co musze przegladnac, jakie rzeczy są najważniejsze?
 
 
Hadzi
[Usunięty]

Wysłany: 21-03-2014, 22:01   

Co bys nie robił to jak ma Cię zaskoczyc/zawieść to i tak to zrobi!
Jeśli jest w ogólnie dobrym stanie, nie daje Ci powodów do niepokoju to po prostu jedź.
Szerokości. :)
 
 
Gamboa 

Dołączył: 28 Cze 2013
Posty: 54
Skąd: lol
Wysłany: 21-03-2014, 22:06   

jest w dobrym stanie :D jutro pojade do mechanika popatrzy na spód tulejki łożyska etc
 
 
Hadzi
[Usunięty]

Wysłany: 22-03-2014, 08:27   

Dokładnie! Podjedź, niech sprawdzi co i jak pod kątem dalekiej trasy :)

Żadnego mojego auta nie sprawdzałem przed daleką trasą i wszystkie dały rade :) Nawet stara Xsara 1,6 w LPG którą pojechałem do Monachium :) (1200km i jedna stronę)
Ostatnio zmieniony przez 22-03-2014, 10:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Gamboa 

Dołączył: 28 Cze 2013
Posty: 54
Skąd: lol
Wysłany: 22-03-2014, 08:34   

no ja jade do Dortmundu, odemnie jest prawie 1200 ;d
 
 
Puman 

Silnik Pumy: 1.6
Kolor Pumy: Panther Black
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 187
Skąd: Opole
Wysłany: 22-03-2014, 11:26   

Jak jechałem do Chorwacji to od razu w Czechach przestało działać ogrzewanie :-D . Wolałem nie regulować pokrętłem bo jakby zaczęło grzać na maxa to byłoby jeszcze gorzej.
 
 
Gaydek 
admin


Dołączył: 12 Wrz 2004
Posty: 6402
Skąd: Brodnica
Wysłany: 22-03-2014, 16:05   

A ja pojechałbym na stację diagnostyczną. Fakt, trzeba zapłacić za diagnozę, ale np. w Brodnicy jest jeden taki diagnosta, których ściga wszystkich za wszystko i myślę, że on znalazłby co nieco w (prawie) każdym aucie ;) .
 
 
Puman 

Silnik Pumy: 1.6
Kolor Pumy: Panther Black
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 187
Skąd: Opole
Wysłany: 22-03-2014, 17:54   

Ja bym wziął, pomacał wszystkie wężyki i przewody. Sprawdził, czy któryś nie chce się urwać albo nie przeciera się. Zawsze po drodze może się coś rozsypać co nie wyglądało na takie, które miałoby się zepsuć.
 
 
Hadzi
[Usunięty]

Wysłany: 22-03-2014, 21:20   

Cytat:
Zawsze po drodze może się coś rozsypać co nie wyglądało na takie, które miałoby się zepsuć.

Puman napisał/a:
Jak jechałem do Chorwacji to od razu w Czechach przestało działać ogrzewanie

No własnie! :)
Jak bys nie sprawdzał to jak coś ma się zesrać to tak sie stanie :) :mrgreen:

Sprawdź tarcze, klocki bo kiepsko by było jak by sie w drodze skończyły.

Jak już wspomnialem jechałem Xsarą do Monachum i jedyne co mi się zepsuło to pompka spryskiwaczy przedniej szyby.... Nawet Gaydka diagnosta by nie doszedł do tego :p A ja sobie poradziłem i wracajac miałem kilka butelek 1,5 litrowych z wodą :) haha
 
 
Gamboa 

Dołączył: 28 Cze 2013
Posty: 54
Skąd: lol
Wysłany: 23-03-2014, 09:15   

a zapomniałbym uzupełnic płyn do spryskiwaczy :D
 
 
Puman 

Silnik Pumy: 1.6
Kolor Pumy: Panther Black
Dołączył: 24 Mar 2013
Posty: 187
Skąd: Opole
Wysłany: 23-03-2014, 12:34   

Wszelkich prac związanych z wymianą elementów nie dokonuje się dzień albo dwa przed planowanym wyjazdem tylko tydzień albo dwa przed trasą tak aby wszelkie problemy albo uszkodzenia nowych elementów zdążyły wyjść na jaw. Mechanicy to też żadni super specjaliści i nie raz zamontują coś niepoprawnie albo zepsują i po kilku dniach okazuje się, że cieknie albo zdążyło się już zepsuć.
 
 
Hadzi
[Usunięty]

Wysłany: 23-03-2014, 13:54   

Puman napisał/a:
Mechanicy to też żadni super specjaliści

Taaa haha W mojej Pumie włąśnie taki super mechanich zamontował tuleje w wahaczach "do góry nogami" hehe. Mój mechanik powiedział ze skoro juz jest tak zamontowane to niech zostanie do czasu jak będę montował poliutrentantyranty :p czy jakos tak :D :mrgreen: (co za durna nazwa)
 
 
Gamboa 

Dołączył: 28 Cze 2013
Posty: 54
Skąd: lol
Wysłany: 24-03-2014, 08:07   

nie miałem 2 tygodni bo wróciłem w piątek późnym południem i jade jutro. nie jade do mechanika. zdecydowałem że autko da sobie rade, w koncu co to jest 1k km? tyle czasem robiłem w tydzien i sie nic nie działo, a żyłować auta nie bede.
 
 
adrianus 


Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 678
Skąd: Kraków
Wysłany: 24-03-2014, 08:36   

E tam nie straszcie :) JA w Zagrzebiu zmieniałem klocki w mojej pierwszej pumie :) Nerwowo było ale przynajmniej mamy co z kumplem wspominać :)
_________________

 
 
 
ZeRT 

Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Cuirass
Dołączył: 25 Kwi 2012
Posty: 47
Skąd: WWA
Wysłany: 24-03-2014, 09:12   

Tak jak przedmówcy mówią, jak ma paść to padnie. Jednak warto sprawdzić takie głupoty jak:
stan klocków, stany płynów wszystkich, olej, (czyli podstawy, niby oczywiste ale się czasem zapomina) czy nie ma luzów zbyt dużych na układzie jezdnym, zabrać komplet żarówek i bezpieczników, sprawdzić co tam niemiaszki mają wymagane jako wyposażenie co by przyspieszyć kontrolę ewentualną i oszczędzić ojro na ewentualnym mandacie.[/list]
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

© 2000-2021 klubpumy.pl | wykonanie: zespół | hosting: WEBdev

Korzystanie z forum oznacza akceptację regulaminu w aktualnym brzmieniu (ostatnia aktualizacja: 18.08.2013)

Kontakt: admin@klubpumy.pl



phpBB by przemo