Klub Forda Pumy Strona Główna Klub Forda Pumy
istnieje od 2000 roku

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Kontrolka ABS, wariujące zegary i nie tylko..
Autor Wiadomość
MarianoItaliano 

Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 2000
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 09 Lut 2015
Posty: 11
Skąd: Jaworzno
  Wysłany: 09-02-2015, 21:17   Kontrolka ABS, wariujące zegary i nie tylko..

Witam wszystkich!

Od niedawna mam mały problem z moją Pumą.

Mianowicie bardzo często podczas jazdy włączają mi się kontrolka ABS'u oraz kontrolka sygnalizująca o braku przyczepności kół przy ruszaniu. Obie kontrolki palą się równocześnie. Jest to dość dziwne zjawisko, ponieważ niekiedy jak jadę to potrafią mi się ciągle zapalać i gasnąć w różnych odstępach czasu a następnym razem nie zapalają się w ogóle. Warto też dodać, że kontrolki zaświecają się podczas ciągłej jazdy (nie podczas hamowania czy ruszania).
Miałem obawy, że ABS mi nie działa i postanowiłem to sprawdzić. Zahamowałem dosyć ostro na drodze pokrytej śniegiem i było czuć, że działa, ale co ciekawe kontrolka się wtedy nie zaświeciła... To samo jest z buksowaniem kół przy ruszaniu. Kontrolka się nie świeci..

Kolejny problem tkwi w moich zegarach. Jadę sobie drogą szybkiego ruchu 120km/h patrzę na zegary a tu nagle prędkościomierz leci do 220km/h oraz równocześnie obrotomierz skacze na maksa, potem obie wskazówki lecą na 0. I tak 2/3 razy i wszystko powraca do normy. W jeździe nie odczuwam żadnych zmian, ale jest to lekko irytujące i można rzec, że przerażające... Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, ale zegary jeszcze nigdy mi nie wariowały przy jeździe po mieście (tylko i wyłącznie gdy przekraczam tą magiczną barierę 100km/h, ale też niekiedy wszystko działa wtedy poprawnie).

Macie jakieś na to rady? Myślicie, że to może być wina jakichś bezpieczników? Może są już stare i pora je powymieniać (wybaczcie jak piszę jakąś głupotę, ale raczej jestem zielony w tych kwestiach)? Czy Pumka jest już raczej skazana na posiedzenie u elektryka/mechanika?


Jeszcze jedna sprawa. Raczej nie jest związana z poprzednimi problemami, ale nie chcę zakładać nowego tematu.
Czasami, gdy podjeżdżam np. na światła, wrzucam na luz i się zatrzymuję to auto mi gaśnie. Nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje. Zauważyłem też, że gdy auto jest na luzie to silnik pracuje nierytmicznie. Słychać to a jak się spojrzy na obrotomierz to widać, że wskazówka lekko drga.

Macie jakieś rady na to wszystko? Myślicie, że podpięcie autka pod komputer przyniesie tutaj jakieś rezultaty?

Z góry dziękuję za pomoc!
 
 
Beata 
BUNIA :)

Silnik Pumy: 1.6
Rok prod. Pumy: 2001
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączyła: 17 Cze 2013
Posty: 179
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 09-02-2015, 21:47   

Jeśli chodzi o wariujące zegary polecam sprawdzić alternator czy nie daje aby za dużego napięcia , tak miałam u siebie
_________________
bo babcia ma zawsze rację ;) i już
 
 
Dukes 


Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 2000
Kolor Pumy: State Blue
Dołączył: 09 Sty 2013
Posty: 735
Skąd: Pniewy
Wysłany: 09-02-2015, 22:22   

Co do kontrolki ABS i BTCS, są one fizycznie razem połączone w liczniku więc zawsze będą palić się w komplecie, jednak w Pumie sygnalizują one tylko i wyłącznie niesprawność układu ABS. Jak zauważyłaBeata, takie dobrowolne zapalanie w czasie jazdy jest najczęściej spowodowane uszkodzonym alternatorem, napięcie w układzie ładowania potrafi skakać nawet do 16-19V i w momencie skoku zapala się kontrolka ABS/BTCS oraz światła zewnętrzne i wewnętrzne zauważalnie świecą jaśniej. Po odczytaniu błędów programem Forscan powinieneś znaleźć zapisany błąd w sterowniku o treści mniej więcej "Za duże napięcie zasilania modułu ABS".

Druga sprawa z wariującym licznikiem być może jest spowodowana również przez te skoki napięcia lub uszkodzonym czujnikiem prędkości VSS - tutaj bezpośrednio nie pomogę.

Trzeci opisany przez Ciebie problem prawdopodobnie będzie dotyczył zaworu bocznikowego wolnych obrotów (tzw. silnik krokowy). Generalnie można spróbować go wykręcić, zostawić w benzynie (95, ekstrakcyjna lub środkek do czyszczenia gaźników ale nigdy żadnym WD40 itp!) na jakiś czas, a następnie przepłukać i osuszyć lub poczekać do odparowania. Następnie zrobić reset komputera (sposób opisany na forum).
Ale najpierw będziesz musiał się zdrowo nachylić i zerknąć nad pedał sprzęgła czy nic Ci tam nie wisi :)
 
 
MarianoItaliano 

Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 2000
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 09 Lut 2015
Posty: 11
Skąd: Jaworzno
Wysłany: 10-02-2015, 17:24   

Dzięki wielkie za pomoc! Na pewno w najbliższym czasie będę myślał nad tym co zrobić z tym alternatorem, teraz przynajmniej mam jakiś szerszy pogląd na sprawę.

Co do silnika krokowego spróbuję tak zrobić jak zostało opisane przez Ciebie Dukes,a le to też muszę mieć na to jakiś wolny dzionek.

Jak do czegoś dojdę to podzielę się rezultatem :)
 
 
Mała_puma 


Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1997
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączyła: 27 Wrz 2013
Posty: 14
Skąd: Sucha Beskidzka
Wysłany: 18-02-2015, 08:08   

Miałam to samo :) okazało się, że to regulator napięcia w alternatorze :)
 
 
MarianoItaliano 

Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 2000
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 09 Lut 2015
Posty: 11
Skąd: Jaworzno
Wysłany: 16-03-2015, 13:23   

To znowu ja. :P Korzystając z wolnego dnia postanowiłem się w końcu zabrać za ten problem.

Odwiedziłem jednego elektryko-mechanika i faktycznie błędy (-funkcja ABS tymczasowo wyłączona; -Napiecie zasilania poza zakresem; - wskaznik niskiego poziomu paliwa usterka w obwodzie; -Zw wysokie napięcie akumulatora) wskazały, że problem tkwi w alternatorze a dokładniej prawdopodobnie w regulatorze napięcia - dokładnie tak jak pisaliście :) Podobno występują duże skoki napięcia.

No i potem znowu pojawił się problem. Chciałem pojechać do innego elektryka, porównać ceny (u tych co robiłem diagnozę za sam montaż i demontaż alternatora chcą 150zł + później dodatkowo naprawa).

Ku mojemu zdziwieniu stwierdził, że z alternatorem jest wszystko w porządku. Zmierzył napięcie i wyszło bodajże 14,1 i stwierdził, że jest wręcz idealne (dziwne, bo wcześniejszy mierzył dwa razy i oba razy wyszło mu, że są te skoki napięcia). Pokazałem mu też wyciąg z diagnozy to powiedział, że program którym to robili (DELPHI) nie jest do Fordów, więc coś musiał źle odczytać. Zapytałem, więc co jest źle? Odpowiedział. że pewnie czujnik od ABSu jest walnięty, albo gdzieś się traci masa i dlatego wszystko świruje. Za samo sprawdzenie czy ma rację i wyciągnięcie tego czujnika życzy sobie 250zł.

No i teraz mam dylemat. Jak sądzicie, robić z tym alternatorem czy może jednak szukać usterki w innym miejscu?
 
 
WieSiu 

Dołączył: 18 Mar 2009
Posty: 654
Skąd: Wrocław
Wysłany: 16-03-2015, 22:19   

a odepnij alternator (gruby kabel z niego) i pojezdzic, zobaczy czy wariuje auto, tylko uwazaj zeby za dlugo tak nie jezdzic bo Ci sie akumulator rozladuje :) tak z godzine na wszelki wypadek maksymalnie :D Bedziesz wiedzial wtedy ktoremu mechanikowi oddac.
_________________
Jest: Escort 2.0 RS CABRIO 1991
Escort 1.8TD 90KM VAN 1997
Był: Puma 1.7 1997
Scorpio 2.9 COSWORTH sedan 1995
http://www.monit.com.pl/
 
 
Dukes 


Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 2000
Kolor Pumy: State Blue
Dołączył: 09 Sty 2013
Posty: 735
Skąd: Pniewy
Wysłany: 16-03-2015, 22:21   

Omijaj go delkim łukiem, przecież błąd, który wymieniłeś:
Cytat:
funkcja ABS tymczasowo wyłączona; -Napiecie zasilania poza zakresem;


Wynika z problemu zasilania układu ABS, a nie czujnika w kole. Gość chce Cię naciągnąć i tyle.
Takie zmierzenie napięcie multimetrem to może zrobić każdy i one nic nie daje, a na dodatek powinno być 14,4V przynajmniej bez obciążenia czyli z wyłączonymi światłami, dmuchawą, radiem itp.

Na swoim przykładzie powiem Ci tak, że miałem identycznie, też mi napięcie skakało i pomagało wtedy włączenie ogrzewania przedniej szyby aby je chwilowo ustabilizować.
Na biegu jałowym bez obciążenia miałem 14,3V na akumulatorze i 14,4V na złączu B+ alternatora. Przy włączonych światłach, dmuchawie na 2 i radiu spadało do 14,2V-14,1V, a po włączeniu klimy lub ogrzewania przedniej szyby nawet do 13,4V...
Rozkręciłem alternator, wymieniłem szczotki, dwa łożyska, przedmuchałem i po zamontowaniu mam 14,4V na aku i B+, a w trakcie mega obciążenia czyli światła, dmuchawa, klima, radio, ogrzewanie szyb spada najwyżej do 14,2V więc alternator naprawiony i co najważniejsze nie ma żadnych skoków napięcia ;)
 
 
MarianoItaliano 

Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 2000
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 09 Lut 2015
Posty: 11
Skąd: Jaworzno
Wysłany: 22-03-2015, 10:54   

Naprawili mi ten alternator i wszystko śmiga pięknie :)

Dziękuję wszystkim za pomoc!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

© 2000-2021 klubpumy.pl | wykonanie: zespół | hosting: WEBdev

Korzystanie z forum oznacza akceptację regulaminu w aktualnym brzmieniu (ostatnia aktualizacja: 18.08.2013)

Kontakt: admin@klubpumy.pl



phpBB by przemo