Klub Forda Pumy

[Cavanagh]

Powyższy temat jest próbą zaproszenia wszystkich forumowiczów do dyskusji na temat zasad uzyskiwania statusu Klubowicza. Z racji tego proszę o wypowiedzi szczególnie tych którzy – podobnie jak ja w dalszym ciągu są „w poczekalni” – wszak „Vox Populi – Vox Dei”. Aczkolwiek pozostałych też zapraszam – ważne jest zdanie obu stron.

Pretekstem do niego jest pomysł aby gadżety były dostępne tylko dla pełnoprawnych Klubowiczów – moim skromnym zdaniem dyskusyjny. Niestety Gaydek, kiedy zwróciłem mu na to uwagę (dyskusja w dziale „gadżety klubowe” – odsyłam wszystkich zainteresowanych) po prostu zablokował mi (i wszystkim „niepełnowartościowym” klubowiczom) dostęp do tego działu. Zrobił to właśnie dziś – rzecz jasna to tylko przypadkowa zbieżność w czasie.

Dlatego właśnie, z braku stosownego „namaszczenia” nie mogąc ustosunkować się w temacie „gadżety” piszę w tym miejscu – z resztą tu nie chodzi nawet o same bibeloty tylko o ogólną zasadę. Mam nadzieję że nie zostanę zablokowany, a temat okaże się nośny i spotka się z dużą aktywnością forumowiczów

Piszesz Gaydku: „klub rządzi się swoimi prawami. Chcesz być z nami, musisz się dostosować, jak każdy”

No cóż ujmę rzecz następująco:

Cytat z regulaminu KFP:
1. Admin ma zawsze rację
2. Jeżeli uważasz, że Admin nie ma racji – patrz punkt 1.

Czyli po prostu „Liga rządzi, Liga radzi, Liga nigdy Cię nie zdradzi”

A tak serio: Twoje stwierdzenie nie jest odpowiedzią na moje wątpliwości, tylko wykrętem, unikiem. Wy wszyscy, którzy czytacie te posty, zrozumcie mnie dobrze: moją intencją nie jest boksowanie się z Samym Wielkim Adminem, bo jestem na to zbyt cienki w uszach (przynajmniej na to wychodzi, sądząc z powyższego cytatu).
Jeżeli OGÓŁ KLUBOWICZÓW ustanowił takie reguły na temat gadżetów, jeżeli zasada o której piszesz bezosobowo („…zgodnie z obowiązującymi od niedawna zasadami..”) jest rzeczywiście decyzją GREMIALNĄ, to może faktycznie ja się nie znam – może mój głos jest głosem mniejszości.
Ale ja tylko pytam, bo jako człowiek dialektyczny nie lubię stwierdzeń typu „nie bo nie i basta!” , lubię wiedzieć czemu takie czy inne rozwiązanie ma służyć, czuć w tym jakąś elementarną logikę. Lubię czuć się przekonany, a tutaj przekonany nie jestem – weźmy choćby moje wątpliwości o drugim obiegu na Allegro – dlaczego się do niego Gaydku nie ustosunkowałeś?

Rogerowi Czarnemu odpowiem następująco: to co piszesz o atmosferze na zlocie, o integracji, o tym że dla uzyskania statusu klubowicza warto czekać itp. jest śliczne, ale kiedy czytałem te słowa to potem musiałem go przetrzeć ekran laptopa bo był śliski od wazeliny.

Panie, Panowie, ja wiem że zgodnie z tzw. Piramidą Potrzeb Maslowa każdy człowiek ma potrzebę przynależności do różnego rodzaju grup, stowarzyszeń kolektywów itp. Stąd właśnie bierze się fenomen wszelkiego typu fanklubów. Ale na miły Bóg, nie dajmy się zwariować! Autorytarne stwierdzenie Gaydka i emfaza Rogera Czarnego po zlocie to już nie są „trzeźwe” klimaty adekwatne dla ludzi, którzy z racji posiadania takiego a takiego auta zrzeszają się by wymieniać się radami technicznymi i eksploatacyjnymi by porównywać swoje auta, ogólnie sobie pomagać itp.
To już jest SEKCIARSTWO !!!
Piszesz Rogerze , że w KFP nie chodzi o gadżety, tylko o atmosferę. To już jest moim zdaniem stwierdzenie co najmniej kuriozalne! Stąd już tylko pół kroku do stwierdzenia że W KLUBIE FORDA PUMY W OGÓLE NIE CHODZI O PUMĘ (??!!) bo przecież czymże innym są nasze autka jeżeli nie gadżetami właśnie? Po to właśnie je tuningujemy, upiększamy, chwalimy się między sobą kto ma ładniejsze „fele” , bardziej „wypasione” audio itp. Dlatego nie pisz tutaj, że w fakcie posiadania Pumki nie chodzi o gadżeciarstwo, bo to właśnie ono moim zdaniem jest podstawowym celem zrzeszania się takich ludzi jak my (a przynajmniej większość z nas – mam nadzieję że myśli podobnie).

I dlatego właśnie twierdzę że ograniczanie dostępu do pewnych korzyści wynikających z przynależności do klubu (jak choćby gadżety) nie wynika z racjonalnych przesłanek, tylko z psychologicznego otumaniania – po prostu wybranym osobom, którzy sobie na to zasłużyli sprawia się pozór przynależności do jakiejś wyimaginowanej ELITY - swego rodzaju kasty, której jedynym uzasadnieniem jest kreowanie lepkiej iluzji, wziętej wprost z wspomnianej wyżej piramidy potrzeb. Pozostali natomiast – a więc Ci którzy sobie na to nie zasłużyli – muszą czekać w poczekalni, kornie i cierpliwie – to przecież nie jest mój wymysł – to Twoje słowa Rogerze Czarny.
Po prostu czyste SEKCIARSTWO – jest GURU, władca dusz który ma atrybut nieomylności i są zachwycone owieczki.

Błagam niech ktoś przekona mnie, że się mylę!

[Opoya]

Cavanagh, odpwiem krótko, ale może coś zrozumiesz. Decyzja o zawężeniu dostępu do Klubu, a co za tym idzie, gadźetów, jest decyją wspólną. W odpowiednim dziale była dyskusja, ankiety i na tej postawie podjęte były decyzje.
Druga sprawa - tzw. drugi obieg na Allegro. Żaden Klubowicz, jeśli mu zależy na Klubie, nie zrobi czegoś takiego, bo będzie to sprawa jednorazowa.
Cykl przeobrażenia starych zasad w nowe trwa, na pewno będzie płynny i jednorazowy. I wyobraź sobie, że właśnie dziś jest dzień, w którym kolejne wchodzą w życie. Stąd zamknięcie tematu o którym mówisz.

Podsumowując - chcesz być z nami, musisz się dostosować. Masz dobre pomysły, pisz, na pewno zostaną rozważone (co nie znaczy zaakceptowane).

I jeszcze jedno, co często podkreślam. Nigdy żadna wiążąca i istotna dla Klubu czy forum decyzja nie jest podjemowana jednoosobowo. Jest to wybór Klubowiczów (np. ankiety w odpowiednich działach oraz dyskusje tamże), a w mniej istotnych sprawach wynika z decyzji administracji, która jest w stałym kontakcie.

PS. o Twich zapędach w stronę gadźeciarstwa się nie wypowiem, ci co mnie znają wiedzą o co chodzi...

[Pietia]

Cavanagh, Kolego nie wiem o co ci chodzi czy chcesz kupić gadżet czy tylko dostać dostęp do forum do którego my nie mamy wstępu. Moim zdaniem gadżety klubowe tak jak naklejki, smycze, breloki z napisem WWW.KLUBFORDAPUMY.PL powinny należeć tylko i wyłącznie do KLUBOWICZÓW a dlaczego ? Ponieważ my w tym klubie nie jesteśmy, jesteśmy tylko użytkownikami forum. Mam nadzieje że zrozumiałeś co miałem do przekazania To tylko moja sugestia.

[Cavanagh]

Opoya: Nie bardzo wiem co masz na myśli pisząc, że nie chcesz się wypowiadać na temat moich zapędów n/t gadzeciarstwa. W przypadku mojej pumki rzecz wygląda następująco:
lakier - oryginalny (osobiście jestem sceptykiem przemalowywania zdrowego auta, ale to tylko mój gust - jeżeli ktoś to lubi, to na zdrowie!)
felgi - oryginalne fordowskie 15-ki (polerowane)
audio: Ford CD 6000, fabryczne głośniki - dorzuciłem jedynie emulator zmieniarki do mp3-jek
spojlery, lotka, blenda itp - brak
stożek Simota lub inne tego typu dopalacze - brak (wystarcza mi moc fabryczna)
Wydech - oryginalny - powód jak wyżej
lampy - wszystkie oryginalne, choć namawiano mnie swego czasu na xenony

Jak widać z powyższego moja Puma jest dokładnie taka jaką ją Ford stworzył. To nie znaczy rzecz jasna, że krytykuję tych którzy swoje autka upiększają - tak jak napisałem : jezeli to im sprawia frajdę to na zdrowie! Poza tym fajnie jest mieć jakiegoś "konika" - ja w sumie też go w jakimśtam stopniu mam. Nie tuninguję natomiast Pumki , bo trafił mi się (bez chwalenia) naprawdę zdrowy egzemplarz więc trochę szkoda byłoby mi go dziurawić. Ot co!

A co do Allegro: stwierdzenie że w Klubie obowiązuje zakaz takowych praktyk i nikt się nie ośmieli "wychylic" świadczy albo o Twojej nieświadomości w tym zakresie, albo po prostu o robieniu dobrej miny do złej gry.
Rzecz jasna nie podam w tym miejscu przykładów, bo nie jestem konfidentem, ale możesz mi wierzyć na słowo - sprzedaż gadżetów klubowych na Allegro z przebiciem jest wcale nierzadką praktyką - wiem dobrze o czym piszę.

[Opoya]

Piszę o tym, że z Twojego postu wynika, że bardziej zależy Ci na ramkach niż przynależności do Klubu.
Żandarmem nie jestem, specjalnie szukać na Allegro nie będę, ale jak dotąd ramki są pierwszym gadżetem na nowych zasadach, więc to co było do tej pory nie ma znaczenia. "Stare" gadźety nie były reglamentowane. Zapewniam Cię jednak, że jeśli będzie sytuacja tego typu z nowymi gadżetami, to na pewno nie zostanie bez odzewu z naszej (administracyjnej) strony.

Nadal drążysz temat, ale tego, że zawężąnie się wynika z decyzji większości nie skomentowałeś. Czyżby nadal było to dla Ciebie niejasne?

[Boogie]

Cavanagh, tak jak napisała Opoya, decyzja o zawężeniu dostepności gadżetów została poddana pod głosowanie wszystkich klubowiczów a nie administracji, także pisanie o "guru zrobił" nie ma sensu.

Po drugie widzę, że masz inicjatywę, tylko para idzie w gwizdek. Wykaż się na forum skoro masz problem żeby spotkać sie z klubowiczami. Daj się poznac reszcie klubowiczów chociażby poprzez forum, bądź aktywny, a na pewno status klubowicza dostaniesz i wszelkie przywileje z tego płynące.

[Cavanagh]

Opoya: Po pierwsze : nie ustosunkowałem się do stwierdzenia o wspólnym podejmowaniu decyzji, bo nic o tym nie wiem – jak się orientujesz, nie mam wglądu do „decyzyjnych” działów na forum – mogę jedynie wierzyć na słowo i załóżmy że wierzę.

Po drugie : owszem, nie będę zaprzeczać, że chciałem się zapisać w kolejce po ramki, bo te które mam (nota bene kupione na Allegro, bo w 2009 jak kupowałem „kocicę” oficjalny nakład był już wyczerpany) są już lekko „nieświeże”.
Ale powtarzam – ramki to tylko pretekst do poddania pod rozwagę pewnych kwestii ogólnych.

Chodzi mi o dość dziwny sposób „pasowania” obserwatora na pełnoprawnego członka – może jestem niewspólczesny, ale nie rozumiem jego zasadności.

To tak, jakby do fanclubu zespołu Mettalica mogli na pełnych prawach należeć wyłącznie ci, którzy znają osobiście Jamesa Hetfielda – i nie wystarczy samo oświadczenie – należy to udowodnić, na przykład pokazując w swojej komórce jego zastrzeżony numer! Albo co najmniej wspólne zdjęcie.
Przykład jest żartobliwy ale – przyznasz sama – analogie same się nasuwają.

W fanclubie Volkswagena (ten znam) nikt nie weryfikuje Cię jako posiadacza – wystarczy samo oświadczenie, że jesteś posiadaczem takiego auta, albo po prostu zainteresowanie marką.

Przyznaję, że mój pierwszy post, a zwłaszcza jego część dotycząca stwierdzenia że „w klubie chodzi o atmosferę a nie gadżety” był sarkastyczny, ale to dlatego że chciałem obrazowo opisać to, co mnie osobiście śmieszy.
Zawsze wydawało mi się że celem tego typu forów jest wymiana poglądów o swoich autach, doradztwo, jeżeli któremuś z uczestników coś w aucie nie „hula' albo chce coś w nim udoskonalić i nie wie gdzie, jak, za ile i czy w ogóle warto... etc. No i rzecz jasna organizowanie się w celu np. zamówienia jakichś dodatków do swoich autek w myśl zasad „wiem kto to nam zrobi” oraz „hurtem taniej” A więc forum głównie techniczne i nazwijmy to po imieniu – gadżeciarskie, dla tych którzy to lubią.
Tymczasem mam wrażenie, że forum KFP z forum stricte technicznego staje się czymś w rodzaju kasty, - parafrazując slogan ze szczęśliwie minionej epoki „Pumiarze wszystkich krajów łączcie się”. I to jest nawet fajne, sympatyczne, tyle że mam czasem wrażenie że ta otoczka jest ważniejsza od meritum, że od zagadnień bezpośrednio związanych z naszymi autami ważniejsze jest – tu cytat – kto na zlocie będzie pełzał po cytrynówce.
A jeżeli ktoś nie ma ochoty na taką formę integracji, albo po prostu ma do Poznania daleko tak jak ja, to chociaż jest pasjonatem marki (ja nim jestem) – nie ma szans być dopuszczony do elitarnego towarzystwa na pełnych prawach. Bo towarzystwo to poprzez swoją hermetyczność kisi się w swoim własnym sosie, zgodnie z psychologiczną zasadą Maslova, o której pisałem wcześniej. W amerykańskich filmach lub serialach dziejących się w środowiskach akademickich jest to fajnie pokazane – studenci lubią zrzeszać się w różnych stowarzyszeniach, noszących często jakieś snobistyczne nazwy (na przykład łacińskie lub greckie). Sens istnienia takich stowarzyszeń jest zwykle błahy, bo nie chodzi tam o nic poza samym poczuciem przynależności do czegoś co ma posmak elitarności. Zresztą to nawet nie trzeba szukać za oceanem – fajnym przykładem jest tutaj nasz rodzimy serial „Bulionerzy” (dla tych co nie wiedza – akcja dzieje się w apartamentowcu zamieszkałym przez nowobogackich i celebrytów) gdzie też istnieje klub VIP-a, w którym co prawda nikt nie wie o co chodzi, ale wszyscy chcą tam należeć
Mam wrażenie, że KFP też staje się czymś podobnym...

[Opoya]

Mielliśmy już kiedyś forum otwarte, ale nie sprawdziło się. To, czy wierzysz czy nie, że decyzja była podjęta wspólnie - nie obchodzi mnie o tyle, że nic nie wnosi do tematu. Dodam tylko, że ten temat czytają ludzie, którzy mieli na taką decyzję wpływ - np. poprzez dyskuję w odpowiednim temacie lub głosowanie w ankietach. Jeśli mówiłabym nieprawdę - na pewno skorygowaliby to.
Powinieneś się do tego odnieść z jednego powodu - miałeś co do tego zarzuty, które zostały wyjaśnione. I powtórze - nie ma znaczenia, że nie wierzysz, ważne że wytłumaczenie było.

Twój post nadal nie wnosi nic do dyskusji, poza negowaniem tego co jest. Więc powiem brutalnie - nie podobają Ci się zasady, a nie masz nowych, sensownych, to trudno - obowiązku bycia w Klubie (czy na forum) mając Pumę nie ma. Droga wolna.
To że inne Kluby mają inne zasady też nie ma znaczenia. Nie jesteśmy Klubem VW, tylko Pumy i mamy takie zasady jakie mamy.

PS. nie potrzeba jechać do Poznania by zostać Klubowiczem, ale jak widać nie czytasz dokładnie tego co piszą inni, wyciągając tylko to, co chcesz. Wbrew pozorom teraz jest łatwiej, co nie znaczy szybciej, dostać się do Klubu.

[tusia8510]

Heh Cavanagh trochę zabawne jest jak bardzo chcesz wykazać się w swych wypowiedziach elokwencją i znajomością wielu terminów
Rozumiem, że za wszelką cenę chcesz pokazać, że nie jesteś burakiem i między innymi z tego powodu możesz być cennym członkiem klubu.

Boo napisał :Po drugie widzę, że masz inicjatywę, tylko para idzie w gwizdek. Wykaż się na forum skoro masz problem żeby spotkać sie z klubowiczami. Daj się poznac reszcie klubowiczów chociażby poprzez forum, bądź aktywny, a na pewno status klubowicza dostaniesz i wszelkie przywileje z tego płynące. . Nie skomentowałeś tego...

BTW rozumiem , że nie interesuje Cie upijanie się na zlocie "cytrynówką" , ale uwierz mi, że bardzo różni ludzie jeżdżą na zloty i zapewne znajdzie się kilka osób, które podziela Twoje zdanie i znajdziesz z nimi wspólne tematy. Warto poznać ludzi zanim się wszystkich oceni. Rozumiem, że masz daleko do Poznania lub do innego miasta, zeby się wybrać na spot lub większy zlot. Ale może jest jakaś szansa, że kiedyś będziesz w jakimś mieście gdzie jest klubowicz i wtedy mógłbyś się z nim/nią spotkać, jeśli nie chesz specjalnie nigdzie jechać. Wiesz, takie właśnie wybranie się gdzieś specjalnie, żeby spotkać się z klubowiczem w celu weryfikacji też pokazuje jak bardzo się ktoś interesuje klubem.

Piszesz też, że fora są po to, żeby mieć dostęp do porad itp. Ale przecież nawet nie będąc klubowiczem tylko użytkownikiem forum masz do tego dostęp. Co do gadżetów, to było rzeczywiście głosowanie, no i większość wybrała obecny stan rzeczy.

Wydaje mi się, ze Twoje oburzenie jest nieco zbyt wielkie.

BTW są ustalone pewne zasady, żeby był porządek. Możesz dołączyć do klubu, włączać się w dyskuje, rzucać nowe pomysły i propozycje. Jeśli będą sensowne, będą mogły wnieść coś nowego, lepszego dotyczącego funkcjonawania forum i klubu to napewno nie zostanie to bez echa.

Proponuję jeszcze raz więcej spokoju.

[Boogie]

Cavanagh, KFP nie jest forum stricte technicznym, to klub miłośników tej marki stawiający na ludzi a nie na porady techniczne. Z reszta porad jest na forum cała masa tylko nikomu nie chce sie poświecić 5 minut żeby poszukać. Większośc osób tutaj wskakuje jak mają problem z autem a reszta ich nie obchodzi. Nie jesteśmy warsztatem samochodowym tylko grupą osób które się poznały dzięki Pumie i takimi członkami nie jesteśmy zainteresowani. Mówiąc że towarszytwo jest hermetyczne jesteś w wielkim błędzie, moze za rzadko tu wchodzisz. Cały czas dołączają do nas nowe osoby, co było widac na tegorocznym zlocie. A że już o zlot zahaczyło - w tym roku rzeczywiście miałeś daleko na zlot, w zeszłym był zdecydowanie bliżej Ciebie bo tylko 95km od Włoszczowej. Ciekawe czy jeśli w przyszłym roku będzie gdzieś bliżej czy sie pojawisz, albo czy np przyjedziesz do Łowicza jesienią. Myślę, że to wymówka z Twojej strony bo Ciebie takie uczestniczenie w klubie nie interesuje, tylko dostęp do działu porad i klubowych gadżetów. A jak juz wspomniałeś że na forum VW jest inaczej - to tylko ich wybór. Na forach Mercedesa, Saaba na których jestem są działy zamknięte i dla nikogo nie stwarza to problemu. Po prostu maja takie zasady ustalone już wcześniej i nic mi do tego.

[Maciek]

czytałem te flaki z olejem i doszedłem do wniosku, że zanim ktoś zrozumie o co Ci chodzi odechce mu się albo czytać tego do końca albo się wypowiadać.. chcesz dostęp do gadżetów do których nie będziesz miał dostępu bo każdy ich mieć nie może, Twoja puma nie może mieć ramek klubowych bo nie jesteś klubowiczem, gdyby było tak jak chcesz to znalazłyby się takie ramki nawet w jakimś iveco! nie wystarczy wejść na forum napisać parę postów i już. W klubie nie chodzi tylko o pumy, ale właśnie o atmosferę, chodzi o członka klubu, który ma ochotę się spotykać, rozmawiać z innymi, pomagać a przy okazji pokazywać samochód, gdyby chodziło tylko o samochód nie byłoby np Przyjaciół KFP.
Nie wiem czy to tak ciężko?! przez prawie rok od zarejestrowania się na forum znaleźć kogoś tutaj w zakładce użytkownicy z rangą klubowicza w promieniu ok 50-100 km napisać na PW czy na gg, umówić się i wtedy zostaniesz zweryfikowany po pozytywnej opinii tego z kim się spotkałeś i z czasem zostaniesz przyjęty - będziesz miał dostęp i do ramek i do innych (poczytaj o zasadach weryfikacji)ale musisz sobie odpowiedzieć na proste pytanie - chcesz mieć ramki na samochodzie czy chcesz zostać klubowiczem i członkiem określonej grupy ludzi z którymi chcesz się spotykać i rozmawiać na forum. Bo myślę ze to pierwsze, za drugim przemawiałoby że ramki są dla Ciebie bezcenne i przyjechałbyś do kogoś nawet więcej jak 100km w jedna stronę żeby się spotkać - bo tak robili Ci co zostali klubowiczami w wielu przypadkach. Zasady są bardziej rygorystyczne z powodu bardzo prostego i jestem jak najbardziej za jeśli o nie chodzi - mianowicie: zweryfikowałem kolegę Sroczy bo przyjechał na zlot w Lublinie na 10 minut bo tłumaczył się że nie ma czasu - kupił pume od byłego klubowicza i chciał wstąpić do klubu (podobnie byłoby gdybyś chciał tylko ramki) i słuch po nim zaginął w d**ie ma klub nawet nie odmruguje światłami nie mówiąc już o odezwaniu się na forum. Głupio mi że go zweryfikowałem bo za nic nie wiem po co mu to było, a prosił, obiecywał wpadać na spotkania.. do zostania klubowiczem trzeba się więc chyba trochę wykazać.
albo kup srebrne ramki, czarny marker, linijkę i sam sobie zrób napisy - pytanie tylko po co

[Słoodzik]

A ja w skrócie... Jestem za elitarnością klubową i jak najbardziej sumienną weryfikacją.

[Agunia]

Cavanagh, no ja sie oficjalnie zakochałam tak na wstępie powiem tylko! Twoja mądrość , chęć przebicia.. aaaahhhh

tusia8510, mnie oczarował

Powiem Wam krótko ... i chyba nawet już to pisałam!
Kupiłam pume, za ramkami trzeba było czekać bo były w trakcie zamówienia. weszłam na allegro zamówiłam i miałam! Po co ? sama nie wiem czemu takie parcie miałam!

Obecnie popitalam Vw aka badziewiem według większości posiadaczy Pum, mam ramki klubowe!

Jedni mnie lubią inni nie i mam to gdzieś! Według mnie tekst słodzika jest smieszny...

[Słoodzik]

Agunia, uwierz mi, że nie stałem się od razu klubowiczem po pierwszym spocie, czy kilku postach. Swoje musiałem odczekać, a inni musieli mnie poznać. Ramki klubowe i nalepy dostałem od Ciebie dopiero po tym jak zostałem zweryfikowany. Z tego co pamiętam dostałem również 2 ustne ostrzeżenia, że muszę się dostosować do panujących zasad w klubie. Pamiętam także słowa jednego z adminów odnośnie sumiennego przestrzegania regulaminu i skutków jego łamania.
Nie będę pisał na temat elitarności i tłumaczył czym jest ona dla mnie gdyż dla każdego powinno być to oczywiste. Skoro większość z nas głosowała za elitarnością klubową i chęcią dłuższego poznania nowowstępujących w nasze szeregi, tak więc coś to znaczy. Jeśli chodzi o mnie głosowałem "za" i doskonale to pamiętam. Na status klubowicza trzeba sobie zasłużyć i dla chcącego to nic trudnego.

[Zahariash]

Cavanagh w pełni rozumiem Twoje rozgoryczenie, ,mnie w klubie też kilka spraw denerwuje, przyjdzie pora to się też na pewno przyborze. Spróbuje Ci to krótko (?) wyjaśnić.
Jak już pewnie wiesz, idziemy bardziej w elitarność, niż w masówkę. A dlaczego ? Dlatego, że chcemy aby w klubie byli nie tyle posiadacze Pum, co ludzie zakręceni na ich punkcie. Pum jest na tyle mało, że warto starannie dobierać Klubowiczów. A wiesz kiedy okazuje się że wybór był dobry? Kiedy taki człowiek po sprzedaniu Kociaka, nadal jest na forum i się czynnie udziela. Znam takich osobiście i wielki mam dla nich szacunek. Pisałem już to kiedyś, po co nam handlarze na forum? po to aby dostał ramki i naklejki, okleił Pumę i wystawił na sprzedaż jako Klubową - takim osobom mówimy NIE. Kolesi, którzy wejdą na forum tylko po to, aby zadać jakieś głupie pytanie typu "skrzypi mi z tyłu, co to ?" - też mówimy NIE.
Nowe zasady są bardzo dobre. W naturalny sposób eliminują tylko "posiadaczy"a właściwie to oni sami się eliminują. Eliminują się, bo się obrażają, albo im się nie chce, albo ma ją na ten Klub wywalone, albo będą kombinować na skróty obejść zasady.
Więc zdecyduj się. Czy jesteś tylko posiadaczem, czy Fanem - miłośnikiem Pumy. Na razie bardziej jesteś posiadaczem, a jako posiadacz nie musisz mieć dostępu do wszystkich działów i nie musisz mieć Klubowych ramek. Dla Ciebie to tylko Klubowy gadżet, a dla mnie wyróżnienie.
Jak chcesz mieć dostęp do całego forum, kup VW. Jeśli jednak chcesz być z nami, to pokaż nam, że masz lekkiego świra na punkcie Pumy.

Cavanagh w pełni rozumiem Twoje rozgoryczenie, ,mnie w klubie też kilka spraw denerwuje, przyjdzie pora to się też na pewno przyborze. Spróbuje Ci to krótko (?) wyjaśnić.
Jak już pewnie wiesz, idziemy bardziej w elitarność, niż w masówkę. A dlaczego ? Dlatego, że chcemy aby w klubie byli nie tyle posiadacze Pum, co ludzie zakręceni na ich punkcie. Pum jest na tyle mało, że warto starannie dobierać Klubowiczów. A wiesz kiedy okazuje się że wybór był dobry? Kiedy taki człowiek po sprzedaniu Kociaka, nadal jest na forum i się czynnie udziela. Znam takich osobiście i wielki mam dla nich szacunek. Pisałem już to kiedyś, po co nam handlarze na forum? po to aby dostał ramki i naklejki, okleił Pumę i wystawił na sprzedaż jako Klubową - takim osobom mówimy NIE. Kolesi, którzy wejdą na forum tylko po to, aby zadać jakieś głupie pytanie typu "skrzypi mi z tyłu, co to ?" - też mówimy NIE.
Nowe zasady są bardzo dobre. W naturalny sposób eliminują tylko "posiadaczy"a właściwie to oni sami się eliminują. Eliminują się, bo się obrażają, albo im się nie chce, albo ma ją na ten Klub wywalone, albo będą kombinować na skróty obejść zasady.
Więc zdecyduj się. Czy jesteś tylko posiadaczem, czy Fanem - miłośnikiem Pumy. Na razie bardziej jesteś posiadaczem, a jako posiadacz nie musisz mieć dostępu do wszystkich działów i nie musisz mieć Klubowych ramek. Dla Ciebie to tylko Klubowy gadżet, a dla mnie wyróżnienie.
Jak chcesz mieć dostęp do całego forum, kup VW. Jeśli jednak chcesz być z nami, to pokaż nam, że masz lekkiego świra na punkcie Pumy.