Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 2000
Dołączyła: 06 Paź 2009 Posty: 26 Skąd: spod granicy
Wysłany: 17-09-2010, 09:48 Problem z silnikiem, nie pracuje jeden cylinder
Witam, mam kłopot z Pumką, a nie do końca ufam warsztatowi, dlatego chciałabym poradzić się doświadczonych Klubowiczów. O co chodzi: w trakcie jazdy nagle szarpnęło pumką i zaczęłą drgać. Zgasiłam silnik, po chwili uruchomiłam ponownie i drgania - bardzo wyraźne, jak w maluchu - nadal są. Na luzie jest od razu 1200 obrotów, po chwili spada do 1100. Normalnie było zawsze 900. Pumka cała się trzęsie, jechać można, ale straciła jakiekolwiek przyspieszenie na niskich biegach, dopiero jadąc 50kmh można powiedzieć, że jedzie ok. Na niższych obrotach (do ok. 2000) pali się kontrolka silnika (chyba, wygląda jak pompa czy coś takiego, po lewej stronie deski na górze, pomarańczowa) a przy wyższych obrotach wspomniana kontrolka miga. Na skrzyżowaniu strach, bo przyspieszenie prawie żadne i raz mi już pumka zgasła.
W warsztacie wymienili jedną świecę i kable, ale nie pomogło i mówią, że to najprawdopodobniej uszczelka pod głowicą lub zawór. Trzeci cylinder nie pracuje, jest niby woda jakaś w nim (niezbyt precyzyjnie sie mechanik wyrażał, więc nie wiem, czy faktycznie jest w nim woda, czy coś go tylko zalało czy jeszcze coś innego). Wymiana uszczelki to koszt 1600 zł, jeśli zawór to około 1000 zł. Na takie sumy mam się przygotować, ale jeszcze się upewnią i rozkręcą silnik. To wszystko usłyszałam dziś w warsztacie. Na forum czytałam, że wymiana uszczelki to koszt około 350 - 450 zł, więc boję się, że warsztat chce mnie "lekko" naciągnąć.
Jeśli macie jakieś sugestie, pomysły, rady, to będę bardzo wdzięczna. Czy mogę pumką w takim stanie jechać do innego warsztatu (np. 100 km?) czy zagroziłoby to definitywnie jej życiu? Jeśli znacie jakiś dobry warsztat w lubuskiem (im bliżej granicy niemieckiej, tym lepiej to dajcie namiary, drodzy Klubowicze! Z góry dziękuję i - pogrążona w bólu - pozdrawiam!
Gwoli ścisłości: Pumka 1,7.
_________________ I finally found what I've been looking for
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Dołączył: 19 Kwi 2010 Posty: 35 Skąd: wlkp
Wysłany: 28-09-2010, 07:16
To są jacyś naciągacze... za 1 000 zł można już kupić cały silnik bez osprzętu
zami3
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1997
Dołączył: 02 Wrz 2009 Posty: 64 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 01-10-2010, 15:01
a masz płyn chłodniczy w zbiorniczku; z tłumika wydobywa sie jakis dym niebieski lub podobny jak jest odpalony silnik?
lepiej nie jezdz, szkoda silnika. pewnie nie chodzi na wszystkie "gary"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum