Klub Forda Pumy

Vego · Wysłany: 19-09-2011, 21:04 **Puma pali niesamowicie dużo**

Witam, mam problem z zużyciem paliwa w Pumie. Paliła mi 11-12 litrów benzyny co skutkowało bardzo dużymi rachunkami. Przerobiłem więc na gaz i pali 12-13 litrów. Nadal wychodzi to dość drogo. Czytałem tutaj ze niektore Pumki spalają 7-8l. Myslalem wiec ze jest to spowodowane moim stylem jazdy. Probowalem juz roznych sztuczek zeby mniej spalał. Macie jakieś pomysly co z tym zrobic? Może jakieś doswiadczenia i wskazowki co do prawidlowej ekonomicznej jazdy Pumą? Pozdrawiam

WieSiu · Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 654 Skąd: Wrocław

skoro palila 12 benzyny,to powinna 14,4l gazu palic,wiec w sumie powinienes sie cieszyc ze tak malo gazu Ci pali

Stev92 · Wysłany: 19-09-2011, 21:15

Zapytam np czy masz sprawny termostat ? i wymiany filtrów itp zrobione ? dla mnie o dziwne bo mam 1,6 i przy normalnej jeździe trasa 5,5-6 a miast 7,5-8.

Vego · Wysłany: 19-09-2011, 23:32

Temperatura jest w normie, tj. wskaznik jest w pionie. Co do filtrów to nie jestem pewien. Aha dodam jeszcze że jest to puma z silnikiem 1.4l z 2000r i ma przejechane 75 tys. km.

Stev92 · Wysłany: 20-09-2011, 05:13

powiem Ci że zszokowało mnie to spalanie

mi jakiś czas palił 10 ale winą był termostat.

bania · Wysłany: 20-09-2011, 08:04

Vego, zacznij najpierw od sprawdzenia i wymiany podstawowych rzeczy: filtry, termostat, sonda lambda, świece i przewody WN, ciśnienie w oponach. moja 1.7 paliła 10-11 liotrów gazu po mieście więc u ciebie coś jest nie tak!

Jimmy · Wysłany: 20-09-2011, 08:19

Cytat:

z silnikiem 1.4l z 2000r i ma przejechane 75 tys.

Wierzysz w taki przebieg?

Termostat może być dobry, ale najczęściej jakiś czujnik walnie i dlatego tak dużo pali... Stawiam na sondy ...

Opoya · Wysłany: 20-09-2011, 15:29

Vego, przede wszystkim nie szukaj na oślep, powodów może być kilka. Podłącz Pumę pod skaner błędów i napisz czy coś wyszło. Jeśli tak, to podaj ich kody.

Nie chcę się wypowiadać na temat silników z gazem (nie moja "branża"), ale uważam, że zakładanie gazu na niesprawny silnik nie jest dobrym pomysłem. A silnik musi być niesprawny, skoro tyle Ci paliła na benzynie. Moja (1.7) pali ok. 10 l/100 km przy jeździe w mieście - czasem dynamicznej, czasem stojąc w korkach. Oczywiście benzyny.

WieSiu · Dołączył: 18 Mar 2009 Posty: 654 Skąd: Wrocław

a jakiej generacji jest ten gaz ? bo na 2 generacji jak sonda lambda jest sprawna to nawet z uszkodzonymi czujnikami silnik powinien spalac normalne ilosci paliwa. co najwyzej bylby problem z obrotami, bo by zawor bocznikowy zle regulowal obrotami (np. jak czujnik temperatury zle wskazuje to by mogl miec podwyzszone obroty)

to7mek · Wysłany: 02-10-2011, 08:57

Czyli mam rozumieć że przy pumie 1.7, 125km, spalanie 10 litrów to jest normalne

?

poldek · Wysłany: 02-10-2011, 11:04

Tak - dokładnie 10litrów to norma

skorpion81 · Dołączyła: 18 Kwi 2008 Posty: 447 Skąd: Kielce

moja 1.4 potrafi po mieście spalić 10l, a w trasie 7. Więc to norma. Tak jak pisała Opoya, podłącz pod kompa. Sprawdź sondę. Czasem duże spalanie to problem z zaworem bocznym (u mnie tak było).

bariwo · Wysłany: 14-10-2011, 01:09

W kliku wątkach "chwaliłem" się spalaniem swojej Pumy na poziomie 12-14 litrów w mieście. Komputer nie pokazywał (!!!) żadnego błędu, ja przyjmowałem takie spalanie za normalne, wszak jeżdżąc po Warszawie i stojąc w wiecznych korkach nie wydawało mi się to dziwne.

Od jakiegoś czasu miałem problem z wolnymi obrotami. Gdy zatrzymywałem samochód spadały do poziomu 500 obr./min., później silnik "wzdychał" i wchodził z powrotem na przepisowe ok. 800. Posprawdzałem wszystko. Nie przypuszczałem, że może być winna sonda lambda, która wymieniona została na nową niecały rok temu. Niestety... wtedy chciałem zaoszczędzić, kupiłem jakąś uniwersalną (byle była z 4 kablami). Pasowała. Wcześniejszy błąd zniknął.

Postanowiłem teraz sprawdzić tę sondę (mimo, że komp nic nie pokazywał). Odkręciłem i... zdębiałem. Był sam gwint, a reszty... nie było. Wszystko upalone. "Chińczyk" nie wytrzymał więc ani roku. Z sondy został kabel, kopułka, gwint i tyle. Resztę "wcięło" (stąd pewnie niewielkie strzelanie "przez wydech"... pewnie katalizator szlag trafił przy jeżdżeniu z "sondą bez sondy").

Kupiłem dedykowaną Bosha (ok. 300 PLN). Po zmianie na Boscha przejechałem już prawie 1 tys. km i średnie spalanie w mieście spadło do niecałych 10 litrów (bez zmiany charakterystyki jazdy). Silnik znowu równiutko chodzi, pięknie się wkręca na obroty. Aż przyjemność przycisnąć czasami.

lidzbararas · Wysłany: 17-10-2011, 22:08

Podepnę się pod temat. Moja pali 10-11litrów/100 w trasie, a jeżdżę max do 140km/h. Ostatnio zagotował się płyn gdy wskazówka dotarła jedynie do litery "O". Odciążąm więc wpuszczając ogrzewanie do kabiny. Chcę wymienić termostat, zatem mam do Was pytanie jaki termostat kupić (jakiej marki i za ile?) i czy coś jeszcze w takim przypadku należy wymienić w układzie chłodzenia??

sharky · Wysłany: 17-10-2011, 22:16

Termostat najlepiej kup oryginalny np. tu: http://ford.sklep.pl/pl,p...26,zetec,s.html lub tu: http://ewcar.pl/pl,produc...26,1303374.html