Klub Forda Pumy

SzprotkaCiotka · Wysłany: 22-02-2012, 22:29

Update: zostawiłam bratu auto, żeby sprawdził letnie, na letnich ok.
Ale ale ale...
Na środku drogi mu zdechła puma, najpierw zrobiwszy trtrrrrrrr bfooom...
Złamany resor.
Jutro ma być zrobiony, od razu wymieniam amorty - mechanik mówi - "nie jest powiedziane, że to przyczyna była"

Osłabłam

Kocham to auto, ale zrobię co się da, żeby jeździło i wrzucam adwerta o sprzedaży ;(

lewadzki · Wysłany: 22-02-2012, 22:36

a tak na szybko, jakie sa ceny pol osi ? ?

bo w tel niw bardzo chce mi sie szukac

tusia8510 · Wysłany: 22-02-2012, 22:40

do 1,7 1063 zł jesli oddasz swoją starą , jak nie, to z tego co pamiętam 200zł więcej. Moze do 1,4 taniej ?

lewadzki · Wysłany: 22-02-2012, 22:51

ile ? ?

ja pitole, jak u mnie sie tez to okaze, to sie chyba potne i zaczne zalowac ze nie kupilismy czegos innego :-(

tusia8510 · Wysłany: 22-02-2012, 22:54

Zawsze można porzeźbić z używaną, od ok 100zł na alle, no ale

lewadzki · Wysłany: 22-02-2012, 22:59

niby puma robimy 200 km w miesiacu max, czasem troche wiecej, np w tym miesiacu jak pums zrobi 100km to bedzie dobrze, wiec patrzac z tego punktu lepiej bawic sie z uzywka, ale jak sama zauwazylas jest to ale.

hmmm temat do przemyslen i do dokladnego zbadania pumy po powrocie do domku.

tusia8510 · Wysłany: 22-02-2012, 23:02

A masz jakieś podejrzenia, że coś się dzieje ?

Wiesz, jak robisz dla siebie to już lepiej włożyć te "nową" (bo one wszystkie i tak są regenerowane). Ale jak myślisz, że i tak pójdzie na sprzedaż, no to wiadomo.

lewadzki · Wysłany: 22-02-2012, 23:16

a czasem przy mocnym dodaniu gazu w ok 70 do 100 km/h cos dyga tak jak by calym autem .

ja to bym juz sprzedal pewnie jakos niedlugo, ale Shaki nie chce.

tusia8510 · Wysłany: 22-02-2012, 23:23

Hehe no mam nadzieję, że jakby co i tak nie sprzedacie bo śnieżynka jest czadowa. Z resztą i tak już pewnie dużo w nią włożyliście.
Oby to co tam się dzieje to była jakaś bzdura.

TomSon · Wysłany: 23-02-2012, 12:12

Niestety w tym aucie nie ma bzdurnych napraw...

crxdor · Wysłany: 23-02-2012, 14:28

lewadzki, na pewno wina półosi dokładnie przez to samo przechodziłem, jest to dokładnie wina przegubu wewnętrznego tzw. krzyżaka tylko że wina leży zazwyczaj w wyżłobieniu kielicha tego co krzyżak wchodzi a nie w samym krzyżaku.

tusia8510 · Wysłany: 23-02-2012, 14:47

No ja niedawno wymieniałam oba te przeguby i oba krzyżaki. Myślałam, że się pochlastam jak usłyszałam ceny części no ale cóż, uwielbiam to auto.

TomSon · Wysłany: 23-02-2012, 16:00

No właśnie ja mam tak samo tylko że są pewne ciekawostki.. Przy mrozach które niedawno nas gnębiły puma chodziła jak ta lala do 180 ani drgnięcia, czułem tylko delikatne wibracje na pedałach ale naprawdę delikatne. Nie zawsze drga czasem gdy jadę spokojnie drganie pojawia się dopiero po jakimś czasie. Słyszałem już mnóstwo kombinacji co to może być tutaj na forum półosie, poprzedni właściciel twierdził że to poducha od skrzyni a mechanik u którego byłem jakiś czas temu że to wina układu kierowniczego w którym rzekomo są luzy. Nie wiem kogo już słuchać i za co się brać oczywiste jest że nie zamierzam wszystkiego po kolei wymieniać... Na kierownicy faktycznie jest lekki luz i przy obracaniu słychać lekkie grzechotanie. Najlepsze jest to że każdy mechanik mówi co innego co najprawdopodobniej wynika z ich własnych doświadczeń lub braku fachowej wiedzy.

crxdor · Wysłany: 23-02-2012, 16:02

Ja również wymieniałem obie strony tylko zakupiłem całe półosie, i tu przestroga ponieważ najpierw kupiłem trzy które się nie nadawały bo właśnie miały luzy na krzyżakach, dopiero czwarta się przydała, dlatego też dobrze sprawdzajcie przy zakupie używanych półosi.

TomSon · Wysłany: 24-02-2012, 17:08

A dlaczego całe półosie a nie same krzyżaki?