Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 2000
Kolor Pumy: State Blue
Dołączył: 09 Sty 2013 Posty: 735 Skąd: Pniewy
Wysłany: 28-01-2013, 19:37 Proszę o ocene Pumy
Witam,
noszę się z zamiarem zakupu Pumy, jednak na razie nie spotkałem egzemplarza w przyzwoitym stanie, większość to zajechany trupy... Przyznam jednak, że szukałem raczej w przedziale do 5000 zł więc podejrzewam, że coś za coś.
Ten jest droższy ale i zdrowszy, przynajmniej takie sprawia wrażenie
Co prawda ten przedni spoiler i dołożone progi nie specjalnie do mnie przemawiają, jednak z drugiej strony skoro ktoś to założył i aż tak tragicznie to nie wygląda, tzn. że dbał o autko
Co prawda ten przedni spoiler i dołożone progi nie specjalnie do mnie przemawiają, jednak z drugiej strony skoro ktoś to założył i aż tak tragicznie to nie wygląda, tzn. że dbał o autko
Chyba przekonujesz sam siebie. IMO "to coś" dyskwalifikuje Pumę, ładną samą w sobie.
Shakira [Usunięty]
Wysłany: 28-01-2013, 22:36
przednia dokładka zderzaka, bardzo nie fajna,ale progi hmmm widziałam ładniejsze, za to felgi są bardzo ok i kolorek też. Szkoda,że ktoś gałkę wymienił na tak obrzydliwą, kierownica ostro wytarta, o przebiegu się nie wypowiadam
deejay [Usunięty]
Wysłany: 28-01-2013, 22:41
strasznie szorstkie dłonie miał ten niemiecki lekarz
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 2000
Kolor Pumy: State Blue
Dołączył: 09 Sty 2013 Posty: 735 Skąd: Pniewy
Wysłany: 28-01-2013, 23:15
Jakby te wszystkie agrotuningi dało się bezboleśnie usunąć to nie byłoby tak źle. Kierownica jest tak ostro przytarta tylko z lewej strony, ktoś za dużo jeździł na zimnym łokciu Przebieg rzędu 120-180kkm można odłożyć między bajki, szczególnie w 13-16 letnim aucie, wiadomo rodzynki się zdarzają, ale nie za te pieniądze bardziej kieruje się stanem technicznym pojazdu Zainteresował mnie ten egzemplarz ponieważ tak jak pisałem w pierwszym poście, skoro ktoś trochę w niego zainwestował to musiał dbać o auto, bo raczej nie na co dzień zakłada np. zawias Koni
A właśnie, mam w sumie pytanie odnośnie trwałości skóry na kierownicy w Pumach. Może ktoś tutaj posiada Pumke od nowości lub jest absolutnie pewny przebiegu auta, chodzi mi po prostu o naturalne zużycie skóry wraz z przebiegiem auta. W obrębie różnych modeli i marek samochodów różnie to wygląda.
Dotychczas obejrzałem 4 Pumy i tylko w jednej kierownica wyglądała przyzwoicie, niestety miała poważne "firanki" na tylnych nadkolach więc odpuściłem
Shakira [Usunięty]
Wysłany: 28-01-2013, 23:56
Markowe zawieszenie raczej podciagnęłabym pod lepsze wykorzystanie możliwości pumy,ale może ktoś po prostu chciał takie miec. Moja kierownice szylismy chyba przy 215-216 tyś,bo niestety się wytarla,strasznie lepiła i brudzila. W klubie chyba nikt nie ma pumy od nowości a ci co mieli prawie od nowości to juz ich nie maja. Co do trwałości to może być kwestia samego użytkowania,może głupio zabrzmi,ale pH skory także i pielęgnacji kierownicy a o tym się zapomina. Teraz mam biało czarna wiec mam fiola na jej punkcie
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 2000
Kolor Pumy: State Blue
Dołączył: 09 Sty 2013 Posty: 735 Skąd: Pniewy
Wysłany: 14-04-2013, 20:27
Witam ponownie, nadal rozglądam się za Pumą ale niestety nie mogę znaleźć nic specjalnie ciekawego w moim zakresie cenowym (5000zł nie licząc ubezpieczenia, rejestracji).
I jestem trochę w kropce bo auto jest podejrzanie tanie, ale również podejrzanie dobrze wygląda jak na te kilka sztuk które dotychczas oglądałem.
Z plusów:
- książka serwisowa, zaświadczenia Dekry potwierdzające przebieg 199941 km,
- auto sprawne, cała elektryka, klima itp,
- najciszej pracujący silnik z wszystkich dotychczas obejrzanych,
- trochę brudu w zakamarkach ale całkiem zadbane wnętrze,
- brak śladów poważnej kolizji, wszystkie szyby oprócz tylnej są oryginalne,
- opony w przyzwoitym stanie, dwa sezony jeszcze spokojnie przejadą,
- zawieszenie faktycznie jak to piszą "nie stuka, nie puka",
- komplet kluczy (3 szt.)
- generalnie stan bym powiedział dobry +
Z minusów:
- auto od handlarza,
- na jednym nadkolu malutki purchel rdzy,
- drobny wyciek oleju spod pokrywy zaworów,
- nie wiadomo kiedy wymieniany rozrząd,
- brak gumy pod zderzakiem,
- porysowany i obwieszony przedni zderzak,
- wstawiony akumulator zastępczy, chyba od malucha,
- przednie hamulce niedługo do wymiany.
Generalnie tyle zauważyłem, cena 3200 zł, podejrzewam, że za 3000 zł by poszła + 1200 zł opłaty. Wiem, że auto nie jest nowe, tak naprawdę 15 lat to już całkiem sporo i nie można wymagać aby wyglądało i prowadziło się jak z salonu, tym bardziej za tą kwotę ale co o tym aucie sądzicie? Warto się w to pchać czy szukać dalej?
lewadzki [Usunięty]
Wysłany: 14-04-2013, 20:40
hmmm jak dla mnie to te minusy , to sa minusy z ktorych polowe bedziesz mial w kazdej pumie, a za 3200 to auta z salonu nie kupisz. . .
no ale zawsze mozesz szukac, jednak rdza czy brak gumy wystepuje w 75% egzemplarzy, tak jak to, ze nigdy nie mozesz byc pewny wymiany rozrzadu
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 2000
Kolor Pumy: State Blue
Dołączył: 09 Sty 2013 Posty: 735 Skąd: Pniewy
Wysłany: 29-04-2013, 11:02
Witam po raz kolejny, mam nadzieję, że ostatni raz w tym temacie
Szukałem szukałem i chyba w końcu znalazłem Jestem już umówiony na oględziny jutro rano, a z racji, że mam w jedną stronę 250km to o ile wszystko będzie wyglądać jak na zdjęciach i danych wyciągniętych z rozmowy to dołączę nareszcie do szczęśliwych (mam przynajmniej taką nadzieję xD) posiadaczy Pumy
Co do samego autka, dostałem więcej zdjęć i numer VIN. Jest to wersja Futura, ma już założone oryginalne alusy 9 ramienne. Jak zapewnia sprzedawczyni wszystko jest sprawne, rdzy nie ma, niedawno robiony serwis wiosenny (oleje, filtry itp). Sprzedaje bo urodziło jej się drugie dziecko i nie mogą się zapakować do pumy. Jutro zweryfikuje
Generalnie wydaje mi się ładnym autkiem, nie zmęczonym, od 1.5 roku w kraju. Cena dość okazyjna jak na ten rocznik, mam nadzieję, że to nie jakaś mina...
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Panther Black
Dołączył: 02 Lut 2013 Posty: 401 Skąd: skądinąd
Wysłany: 29-04-2013, 15:02
Widzę po fotkach, że od strony kierowcy większa szparka w masce niż od pasażera, większa też przerwa koło podszybia od kierowcy - tyle że to trzeba zobaczyć na żywo, bo czasem to tylko takie złudzenie na zdjęciu.
Tak czy siak nie sposób znaleźć "sportowego" autka starszego niż 10 lat co nigdy przygody nie miało . Zerknij pod maską czy takie pierdołki jak wtyczki i plastiki nie są połamane, kable posztukowane - bo to często potwierdza stłuczkę. Ogólnie bardzo ładna wersja i przyzwoity przebieg (miejmy nadzieję że prawdziwy).
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 2000
Kolor Pumy: State Blue
Dołączył: 09 Sty 2013 Posty: 735 Skąd: Pniewy
Wysłany: 29-04-2013, 18:16
Zwrócę uwagę na te szpary ale tak jak pisałeś, większość tych aut miała już jakieś przygody, jedne mniejsze, drugie większe więc nie można mieć wymagań aby wyglądały jak nowe Co do fotela to widziałem go z bliska na zdjęciu, wygląda kiepsko ale jeszcze dziury na wylot nie ma, a widziałem już w innych Pumach rozdarcia w tym miejscu.
Nie wiem czy dzisiaj zasnę, poprzednią noc też prawie nie spałem
Czuje się jakbym kupował auto za milion $
No nic, w takim razie do jutra, trzymajcie kciuki żeby było dobrze
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum