Przesunięty przez: Opoya 26-12-2006, 01:37 |
Ja sie wypisuje z interesu!!!! |
Autor |
Wiadomość |
Nicco
ema puma
Dołączył: 19 Wrz 2004 Posty: 146 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 07-06-2006, 17:22 Ja sie wypisuje z interesu!!!!
|
|
|
Historia moich licznych napraw w tym samochodzie jest dobrze znana... rozrząd, ghamulce, sprzęgło, całe zawieszenie, przejścia z LPG...itd to wiadomo...
Po ostatnim lakierze rdza wyszła 2 miesiące później w miejscach gdzie jej w ogóle nie było - ok, kwestia sporna bo mogli coś spieprzyć w warsztacie, ale niekoniecznie bo rdza w fordach to standard.
Ostatnio znowu władowałem w niego pieniądze: hamulce przód tył, spalony wiatrak chłodnicy, sonda lambda, przepływomierz, przepalone i nadtopione wtyczki od świateł mijania... ok, zdarza się...
Ale dziś moje wq...nie osiągnęło apogeum! Nacieszyłem się sprawnym samochodem tydzień. Dziś zaczęła wariować wskazówka od temperatury - czerwone pole i dół, środek i opór po 30 sekundach. Dojechałem do warsztatu a tam kolesie mówią, że jest kibel bo to uszczelka pod głowicą i tak na oko będzie kosztowało z 1200 zł z planowaniem, uszczelkami i inne takie.
Części będą za tydzień, samochód nie jest sprawny więc postanowiłem go scholować do domu. Panowie zdjeli mi zderzak bo nie posiada on dziury na hak holowniczy. Kolega poczepił mnie na linke i pojechaliśmy. Na 3 skrzyżowaniu od warsztatu, kumpel szarpnął mocniej i WYRWAł cały przedni pas Przednie reflektory, pas, kable ... wszystko idzie do kosza.... Kolesie z holownika których wezwałem powiedzieli, że pierwszy raz w życiu widzieli coś takiego! 10 letnia linka wytrzymała więcej niż mój pas.
A ten samochód ma dopiero 120 tys przebiegu - MAM DOŚĂÂ... |
|
|
|
|
Opoya
Szarak ST225
Dołączyła: 14 Wrz 2004 Posty: 4581 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 07-06-2006, 17:30
|
|
|
Pocieszanie IMO będzie bez sesnu, ale czy Ci panowie z warsztatu na pewno wiedzą co mówią?
PS. a miałam nadzieję, że się pojawisz na czwartkowym spocie... |
_________________
Opoya ma wysublimowany gust (by foo)
Opoya [...] może wszystko (by Snaco)
Opoya [...] jesteś Boska (by Waluś)
Opoya, Jestes super dziewczyna (by Mr.Maya)
Jak zwykle Matula Opoyka nie przezyje jak sie nie przyczepi Uwielbiam Cie (by bleade)
Opoya, [...] gratki dla ciebie kochaniutka (by rafalski69)
Opoya opoko ty nasza (by Beata)
|
|
|
|
|
Waluś
Alfa...?! Yesss.... :-)
Dołączył: 22 Lut 2006 Posty: 1438 Skąd: HollyŁódź
|
Wysłany: 07-06-2006, 17:35
|
|
|
Nicco powiem tak:
chyba miałeś totalnego pecha...
Sam nie wiem, co Ci napisać - ale na serio - współczuję... I chyba też bym się wkur*** |
|
|
|
|
Mr.Maya
Kamikaze Driver
Dołączył: 14 Kwi 2006 Posty: 2256 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 07-06-2006, 18:12
|
|
|
Zmien warsztat bo ci panowie zrobili sobie z ciebie przyslowiowa "dojna krowe" nie wiem ile uszczelka kosztuje ale planowanie glowicy nie kosztuje wiecej niz 100zl bo planuje sie lowice nie wiecej niz o 0.8mm i to jzu w ekstrymalnych przypadkach. Jedynie co mozna jeszcze wymienic przy okazji to uszczelniacze ale to sa groszowe sprawy. Ostanio ojciec wymienial uszczelke pod glowica w Seacie Toledo 2 i zaplacil 450zl. W tym bylo nowa uszczelka, planowanie glowicy i nowe uszczelniacze plus robocizna. |
_________________ 160KM & 375NM by DURASOFT
|
|
|
|
|
chapter322
Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1999
Dołączył: 18 Wrz 2004 Posty: 264 Skąd: Sieradz
|
Wysłany: 07-06-2006, 18:23
|
|
|
powiem tylko tyle: szoooooook !!!! |
_________________ Trakcja jest jak dziwka z syfilisem - bez dobrej gumy nie podchodź.
|
|
|
|
|
konri87
& Magda
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 2000
Dołączył: 28 Kwi 2006 Posty: 519 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 07-06-2006, 18:35
|
|
|
Nicco, naprawdę cieżka sprawa
Jak pech to pech.
Chyba faktycznie trzeba zmienić na inną pumke no i coś mi się wydaje, że najpierw należałoby się zastanowić nad zmianą warsztatu.
Oby później już nie był potrzebny a jedynie potencjalnie dostępny... |
|
|
|
|
Paweł
---------------
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 06 Wrz 2005 Posty: 745 Skąd: HollyŁódź
|
Wysłany: 07-06-2006, 18:51
|
|
|
Biedaku wspolczuje Ci jak ......... a tych przydupasow z warsztatu wez w obroty. A najlepiej zmien warszat. Pozdro
Pozatym spojrz na to tak .. juz niemasz co wymieniac
Teraz to bedzie ideal szkoda sprzedawac. |
|
|
|
|
Nicco
ema puma
Dołączył: 19 Wrz 2004 Posty: 146 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 07-06-2006, 19:07
|
|
|
Warszat jest ok, ja nie naprawiam samochodu sam bo nie ma na to czasu ale kitu sobie nie dam wcisnąć. Silnik ewidentnie pompuje powietrze do układu chłodzenia a jedyna możliwość żeby się tak działo to uszczelka pod głowicą. Ponieważ czujnik temperatury jest umieszczony w układzie chłodzenia a nie silnika to z tego wynika, że wskazówka skakała za każdym razem gdy na czujnik trafiło gorące powietrze w zapowietrzonym układzie a nie płyn chłodniczy.
Cena... 450 robocizna, 120 sprawdznie szczelności głowicy i planowanie, ponad 600 to uszczelka głowicy, uszczelka kolektorów wydechowych i ssących, uszczelka termostatu... i się zbiera...
Wymieniać pume na inną pumę - to nadal ford, ile można z tym walczyć?
Może gdybym miał prace od 9 do 17 w jednym miejscu to kolejne awarie samochodu miał to gdzieś ale jak codziennie jeżdze w inne miejsca to mi tylko rozwala plan dnia, nie mam na to czasu. |
|
|
|
|
Passenger
Dołączył: 13 Wrz 2004 Posty: 1476 Skąd: PL
|
Wysłany: 07-06-2006, 19:42
|
|
|
Jestem w szoku IMO po prostu miałeś pecha z tym egzemplarzem Pumy... U nas w domu było już kilka Fordów i z żadnym nie było problemów. Szczerze współczuję |
_________________ Spec.: http://www.camaro5.com/fo...o=view&id=15247 |
|
|
|
|
Opoya
Szarak ST225
Dołączyła: 14 Wrz 2004 Posty: 4581 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 07-06-2006, 22:37
|
|
|
Nicco - naprawdę masz pecha - mam dużo znajomych Fordów, w tym kilka Pum i jakoś nikt nie cierpi tak jak Ty.
BTW - głowicy w Pumie się nie planuje! Więc jeśli goście z warsztatu o tym mówią, to znaczy, że tak naprawdę nie mają o Pumie zbyt dużej wiedzy. |
_________________
Opoya ma wysublimowany gust (by foo)
Opoya [...] może wszystko (by Snaco)
Opoya [...] jesteś Boska (by Waluś)
Opoya, Jestes super dziewczyna (by Mr.Maya)
Jak zwykle Matula Opoyka nie przezyje jak sie nie przyczepi Uwielbiam Cie (by bleade)
Opoya, [...] gratki dla ciebie kochaniutka (by rafalski69)
Opoya opoko ty nasza (by Beata)
|
|
|
|
|
Nicco
ema puma
Dołączył: 19 Wrz 2004 Posty: 146 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 07-06-2006, 22:41
|
|
|
Jakto się nie planuje? Z tego co wiem to są 2 sytuacje w, których się to robi:
1: ktoś tuninguje samochód
2: sprzeliła uszczelka pod głowicą a ze względu na jej delikatną aluminiową strukturę mogło dojść do jej wykrzywień więc zbiera się setne milimetra dolnej warstwy by uzyskać perfekcyjnie gładką powierzchnię.
Myle się ? |
|
|
|
|
Opoya
Szarak ST225
Dołączyła: 14 Wrz 2004 Posty: 4581 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 07-06-2006, 22:45
|
|
|
W przypadku Pumy niestety się mylisz - poszukam, mam gdzies materały na ten temat i, jeśli znajdę, zamieszczę.
Po prostu silnik w Pumie 1.7 (bo o nim mowa!) jest bardzo wyjątkowy. |
_________________
Opoya ma wysublimowany gust (by foo)
Opoya [...] może wszystko (by Snaco)
Opoya [...] jesteś Boska (by Waluś)
Opoya, Jestes super dziewczyna (by Mr.Maya)
Jak zwykle Matula Opoyka nie przezyje jak sie nie przyczepi Uwielbiam Cie (by bleade)
Opoya, [...] gratki dla ciebie kochaniutka (by rafalski69)
Opoya opoko ty nasza (by Beata)
|
|
|
|
|
Nicco
ema puma
Dołączył: 19 Wrz 2004 Posty: 146 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 08-06-2006, 00:22
|
|
|
to ja bym Cie bardzo prosił... nie chciałbym szlifować czegoś czego nie trzeba |
|
|
|
|
Mr.Maya
Kamikaze Driver
Dołączył: 14 Kwi 2006 Posty: 2256 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 08-06-2006, 06:28
|
|
|
Opoya napisał/a: | Po prostu silnik w Pumie 1.7 (bo o nim mowa!) jest bardzo wyjątkowy. | Nio cylindry ceramiczne chyab ma tylko ten silnik. Ale co sie dziwic z forda to jest tylko nazwa reszta to technologia Jaguara i Yamahy. |
|
|
|
|
Bankowy
Rok prod. Pumy: 1998
Dołączył: 04 Sty 2006 Posty: 206 Skąd: Tarnów, Kraków
|
Wysłany: 08-06-2006, 06:30
|
|
|
Totalny szok! Owszem, "tańsze" Fordy "słyną" z "przepięknych" wykwitów (mój też rdzewieje tak szybko jak jeździ), ale awaryjność o której piszesz to chyba totalny pech! Twój egzemplarz przegrywa chyba nawet z Tavrią! To nie jest normalne, nawet w aucie po solidnym dzwonie, robionym "na sztukę". Szczere współczucie, że miałeś takiego pecha! |
|
|
|
|
|