Policjanci idą na wojnę z właścicielami tuningowanych aut. Będą wlepiać mandaty tym, którzy mkną przez miasto maszynami wyjącymi jak bolidy Formuły 1,
Pierwsi w kraju wojnę posiadaczom aut z wyjącymi tłumikami wypowiedzieli policjanci z Płocka . W ciągu kilku miesięcy zatrzymali prawie sto dowodów rejestracyjnych i wystawili dziesiątki mandatów - pisze "Metro".
Koniec z czarnymi szybami!
Ich śladem idą już funkcjonariusze z innych województw. Gdy auto przekracza dopuszczany poziom decybeli, od razu zatrzymujemy dowód rejestracyjny, przyznaje Marek Rupental ze szczecińskiej drogówki. - Średnio mamy kilka takich przypadków na tydzień. Do trzech razy sztuka. Kierowca, którego złapiemy dwa razy, trzeci raz nie odważy się już wyjechać na ulicę. Za dużo kosztów i kłopotów z załatwieniem formalności.
Jak policjanci badają, czy auto jest za głośne? Nowoczesnym sprzętem do mierzenia decybeli. W świetnie wyposażonych autach do łapania piratów mają też od jakiegoś czasu urządzenia do sprawdzania jakości spalin i... przepuszczalności światła przez przyciemnione szyby. Tuningowanie staje się coraz popularniejsze, więc i my musimy iść z duchem czasu - przyznaje Marcin Szyndler z Komendy Głównej Policji.
Jerzy Pomianowski z Instytutu Transportu Samochodowego uważa, że zmasowane kontrole aut po złym tuningu to bardzo dobry pomysł. - Niefachowo przerobione samochody zagrażają bezpieczeństwu i ekologii. Jest ich teraz dużo więcej niż przed laty.
Jazda autem po tzw. "wiejskim tuningu" może sporo kosztować. Mandat - w zależności od oceny policjanta - może wynieść nawet 500 zł.
Żródło onet.pl, artykuł: "Policja wypowiada wojnę tuningowcom", Środa, 11 października 2006
"Metro": Policjanci idą na wojnę z właścicielami podrasowanych aut. Będą wlepiać mandaty tym, którzy mkną przez miasto maszynami wyjącymi jak bolidy Formuły 1. Mandat może wynieść nawet 500 zł.
"Gdy auto przekracza dopuszczany poziom decybeli, od razu zatrzymujemy dowód rejestracyjny" - przyznaje Marek Rupental ze szczecińskiej drogówki.
"Średnio mamy kilka takich przypadków na tydzień. Do trzech razy sztuka. Kierowca, którego złapiemy dwa razy, trzeci raz nie odważy się już wyjechać na ulicę. Za dużo kosztów i kłopotów z załatwieniem formalności" - mówi.
Jak policjanci badają, czy auto jest za głośne? Nowoczesnym sprzętem do mierzenia decybeli. W świetnie wyposażonych autach do łapania piratów mają też od jakiegoś czasu urządzenia do sprawdzania jakości spalin i przepuszczalności światła przez przyciemnione szyby.
"Tuningowanie staje się coraz popularniejsze, więc i my musimy iść z duchem czasu" - przyznaje Marcin Szyndler z Komendy Głównej Policji.
Jazda źle podrasowanym autem może sporo kosztować. Mandat - w zależności od oceny policjanta - może wynieść nawet 500 zł.
Mysle ze wiekszym zagrozeniem sa samochody ktore sa w tak zlym stanie technicznym ze powinny od razu isc na zlom. Ale Panowie polucjanci wola wlepiac mandaty za przekroczenie prodekosci o 10 km/h . Pozatym jest sporo aut ktore maja fabrycznie przyciemnione szyby i to o wiecej niz pozwalaja polskie normy i co? a te wszystkie rzadowe fury? są jakieś badania przeprowadzone ze auta z przyciemnionymi szybami czescie ulegaja wypadkom? Co do głośności wydechu to uwazam ze jesli ktos ma taki wydecch ze go slychac z kilometra to rzeczywiscie powienien miec zabrany dowod..........tylko co z tymi wszystkimi samochodami ktore maja sportowy wydech zrobiony profesjonalnie....i fakt jest glosniejszy.....ale tak jezdza samochody na calym swiecie............i czy taki wydech rzeczywiscie bedzie tak glosny ze zagluszy stara ciezarowke z budowy czy ikarusa ruszajacego z przystanku? nie sadze a co z samochodami ktore maja naprawde duze silniki i to raczej slychac silnik bardziej niz wydech? wlasciciele beda musieli zrobic swapy od seicento lub zmieniac samochod? Polucjanci są tak głupi ze beda patrzec w swoja rozpiske i nie bedzie ich obchodzic ze ktos ma auto z silnikiem 3.2 litra ktore musi byc glosniejsze a przekraca normy.........wszystko w granicach rozsadu trzeba rozpatrywac...ale niestety Kaczorland rzadzi sie innymi prawami....i wszystko jest do góry nogami.....wiec nadchodza ciezkie czasy..........za jakis czas bedzie jak w Chinach............wszsycy na rowerach.....
Znam osoby ktore wycunaja tlumiki srodkowe katalizatory i robaia inne cuda. Jesli ma sie atestowane wydechy ciemne lampy nie ma czego sie bac a inne cuda nalezy sprawdzac i ewentualnie karac. Sam pare lat temu bym wjechal w dup* jednemu debilowi co mial tak zamalowane tylne lampy ze nie bylo widac ze swieca a bylo to poza terenem zabudowanym wiec droga nie bla oswietlona. Tunign tuningiem ale od myslenia nie zwalnia. Sam lubie ladne auta ale tak zrobione ze nie stwarzja zagrozenia dla innych.
Snaco, auto z większym silnikiem nie będzie głośniejsze! No chyba, że wytnie się katalizator i tłumik, albo zrobi dziurę w tłumiku końcowym (to należy do klasyki pseudotuningu).
Natomniast zgodzę się, że idioci z zamalowanymi światłami, tak że ich nie widać, są o wiele bardziej niebezpieczni.
Cała akcja w sumie mi się podoba, bo od czegoś trzeba zacząć. Jeśli jeszcze dodadzą sprawdzanie ustawienia świateł to będę zadowolona.
_________________
Opoya ma wysublimowany gust (by foo)
Opoya [...] może wszystko (by Snaco)
Opoya [...] jesteś Boska (by Waluś)
Opoya, Jestes super dziewczyna (by Mr.Maya)
Jak zwykle Matula Opoyka nie przezyje jak sie nie przyczepi Uwielbiam Cie (by bleade)
Opoya, [...] gratki dla ciebie kochaniutka (by rafalski69)
Opoya opoko ty nasza (by Beata)
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączył: 06 Wrz 2005 Posty: 745 Skąd: HollyŁódź
Wysłany: 17-10-2006, 13:30
Opoya napisał/a:
Snaco, auto z większym silnikiem nie będzie głośniejsze!
A właśnie, że będzie znajomy ma Camaro (5.7 L 380 KM) z seryjnym wydechem (fajna seria ) i buczy to jak cholera a jak wcisnie to osiem garów wydaje dzwiek godny apokalipsy.
Opoya, nie zgodze sie.........posluchaj sobie jak chodzi lancer czy subaru kiedy wkreca sie na obroty a jak slychac cienko cienko............ ostatnio wyprzedzal mnie porsche....... piekny dzwiek....ale i glosny.
Opoya napisał/a:
Cała akcja w sumie mi się podoba, bo od czegoś trzeba zacząć
mi pomysl w sumie tez.....tylko troche bym go rozszerzyl......ale wiem ze w praniu to wyjdzie zupelnie inaczej..........
[ Dodano: 2006-10-17, 14:33 ] Paweł, o tym mowie wlasnie.............i co wtedy przy kontroli patrolu policji? przy poziomie umyslowym naszych smerfow mandat murowany
Badanie głośności wydechu odbywa się na biegu jałowym, więc "normalne" (oraz tuningowane z głową) wydechy nie będą miały problemów. Problem dotyczy tych, którzy przesadzają i jeżdżą bez żadnych tłumików...
hehe jeszcze troche i trzeba będzie mieć ukończoną szkółke tuningową...znaczy mieć kurs jazdy autkiem z przyciemnionymi szybami
Mnie tam za specjalnie nic nie przeszkadza, od niedawna jeżdżę z stożkiem.. no i troszke przeszkadza jak coś wyprzedzam oraz rozmawiam przez tel... zagłusza lekko
_________________ Rajdy samochodowe są jak seks - nie trzeba być w tym dobrym by Ci to sprawiało przyjemność. ]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum