Jamex to firma z dolnej polki , wiec robia bardzo twrade zprezyny , bo to najszybciej i najtaniej wychodzi , a przy takich sprezynach amorki zwykle bardzo szybko odmowia posluszenstwa.
Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1999
Dołączył: 18 Wrz 2004 Posty: 264 Skąd: Sieradz
Wysłany: 02-11-2006, 13:54
Czy ktos jeździ lub wie jak sprawuja sie sprezyny JAMEX -40mm czerwone ???
Wymieniam swoje Apexy -35mm zołte na inne i szukam jakis w rozsadnej cenie.
Prosze o info na temat Jamexow czy ktos mial do czynienia z nimi.
_________________ Trakcja jest jak dziwka z syfilisem - bez dobrej gumy nie podchodź.
Wymiana Apex-ów na Jamexy to IMO krok w tył... Jak juz wymieniać to na coś lepszego, np. Eibach jeśli nie chcesz za twardo lub H&R, Weitec jeśli chcesz twardziej.
IMO na zawieszeniu nie można za bardzo oszczędzać... Dlatego odradzam kupowanie podzespołów z dolnej półki.
Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1999
Dołączył: 18 Wrz 2004 Posty: 264 Skąd: Sieradz
Wysłany: 02-11-2006, 16:05
Nie chce robic kroku w tył ale musze cos wymyslec bo te apexy szczegolnie tylne sa do dup*, strasznie walą i trzeszcza wiec przymierzam sie na wymiane na inne sprezyny bo te apexy tylne nie sa docisniete(zwoje). A szukam jakis sprezynek ale w przystepnej cenie bo Voglandy takie jak sa przy amorkach koni sport kosztuja ponad 600zl. Amorki takie mam ale sprezyn nie.
_________________ Trakcja jest jak dziwka z syfilisem - bez dobrej gumy nie podchodź.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum