1. Leasing milczy - na moj telefon mieli zareagowac szybko i cicho, widac trawia zabe
2. Kancelaria prawna - juz kiedys mi pomogla w innej sprawie mowi, ze jest swiatelko w tunelu, moze byc tak, ze jednak nie bede "szczesliwym" posiadaczem tego wozu i odzyskam zainwestowane pieniadze (oczywiscie bez przegladu i wylozonych na naprawy pieniedzy)
Moi znajomi uwazaja, ze nie powinienem juz kupowac Pumy, ale mi sie spodobala, i nic nie poradze, ze chce takie autko miec.
OT
Dzis przed Turkiem jadac od Uniejowa (trasa na Konin i Lodz) zaobserwowalem nowy stacjonarny fotoradar. To tak gdybyscie chcieli jechac tamtedy mala przestroga, w powrotnej drodze sprawdze nazwe miejscowowsci
Pusia
Silnik Pumy: 1.6
Rok prod. Pumy: 2000
Kolor Pumy: India Yellow
Dołączyła: 12 Gru 2004 Posty: 4105 Skąd: Warszawa
Rok prod. Pumy: 1997
Dołączył: 08 Maj 2005 Posty: 240 Skąd: Łódź
Wysłany: 28-02-2006, 21:14
Wyrazy współczucia smf... Ale nie łam się, Puma jest fajna. A z fachową pomocą Gajdka i innych, nie czeka cię sprawdzenie z autopsji powiedzenia "do trzech razy sztuka"
Przy okazji, nie sądzicie, że Każdy przypadek tak nieskiego przebiegu (np. 38 tys. km. w samochodzie 5-cio letnim) to przekręt? Nie trzeba przecież nawet przestawiać licznika...
Pusia
Silnik Pumy: 1.6
Rok prod. Pumy: 2000
Kolor Pumy: India Yellow
Dołączyła: 12 Gru 2004 Posty: 4105 Skąd: Warszawa
Wysłany: 28-02-2006, 22:09
Jeśli w samochodzie 5-cio letnim, czyli z około 2000-2001 roku (jesli chodzi o pumę) to były już elektroniczne zagary i się nie przekręcają cyferki tak jak u Ciebie Yamaha.
(od 1999 były elektroniczne).
Rok prod. Pumy: 1998
Dołączył: 04 Sty 2006 Posty: 206 Skąd: Tarnów, Kraków
Wysłany: 03-03-2006, 15:50
I duuuużo łatwiej to zrobić "bez śladów"
Pusia
Silnik Pumy: 1.6
Rok prod. Pumy: 2000
Kolor Pumy: India Yellow
Dołączyła: 12 Gru 2004 Posty: 4105 Skąd: Warszawa
Wysłany: 04-03-2006, 14:14
Może i łatwiej przestawić, ale tego do '98 roku wcale nie trzeba przestawiac
Sam się przekręci.
smf [Usunięty]
Wysłany: 06-03-2006, 23:07
I ciag dalszy ...
1. Skontaktowalem sie z poprzednim wlasicielem auta, ltory twierdzil, najpierw, ze ten samochod mial klime, a nie mial nigdy wentylatora do chlodnicy, i udalo mu sie ze slaska dojechac do leby w lato, silnik sie nie przegrzal, zdziwil sie, ze nie ma polowy nadkola, etc etc, dopiero jak mu powiedzialem, ze sprawa zajmuja sie juz prawnicy i w takim razie skoro on twierdzi, ze samochod byl w jak najlepszym porzadku w momencie odstawiana go do komisu zmienil zdanie
2. Prawnicy beda mieli moje pelnomocnictwo, a za cala obsluge prawna zaplaci ... UBEZPIECZYCIEL, czyli pozniej uderzy do ... leasingu, no coz ... ciesze sie, ze wykupilem dodatkowo tzw opieke prawna
3. Leasingowi prawnicy zastanawiaja sie nad odpowiedzia, prawdopodobnie czekaja na zlozenie oficjalnego pisma, a nie mailem
hm... no nie zawsze w zyciu sie wszystko udaje...trzeba jakos dalej cisnac... sama kupilam pumaske,ale wiedzialam ze4 mam sprzeglo do wymiany.... hmtylko nie wiedzialam ze takie drogie..... co do wscibskich bab.... zdarzalo mi sie pokazywac panu palcem, ktora opone ma gdzie zalozyc podczas wymiany opon na letnie, bo pan sie pomylil.....
sprzeglo drogie jest...........mi teraz padla maglownica...to tez wydatek ponad 100 pln z robocizna..... sa pewne czesci ktore niestety sa drogie....dlatego czesto ludzie jak sprzedaja samochod to takich napraw nie robia bo im sie to nie oplaca. co do
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum