Klub Forda Pumy

[Rathi]

(Ja to mam pecha, jak w koncu cos napisalem po dluzszej przerwie, to akurat tego dnia baza musiala pasc...)

To jeszcze raz.
Gasnie na zimnym po przelaczeniu na gaz. Na benzynie (bez przelaczania) tez czasami gasnie, ale duzo rzadziej. Oprocz tego obroty faluja (i na benzynie i na gazie). Po przejechaniu 2-3 km wszystko jest w porzadku.
Wymienialem reduktor, poniewaz gazownicy powiedzieli, ze sie zuzyl. Bylo dobrze przez jakis czas. Teraz mialem juz 2 wizyty. Na pierwszej zrobili regulacje i (podobno) usuneli jakas drobna usterke. Bylo dobrze przez tydzien. Na drugiej nie zrobili nic. Podobno nie udalo im sie zauwazyc spadku obrotow. A spadaja i gasnie nawet "po wyjsciu z pracy", czyli okolo 16, po 8-9h stania w sloncu.
Dodatkowo na benzynie czasami brakuje mocy. Dodaje gazu, czasami nawet dosc dynamicznie, a auto rusza jak zamulone. Musze 2-3 puscic pedal gazu i ponownie wcisnac, zeby ruszyl normalnie.
Pytalem gazownikow o silniczek krokowy. Mowili, ze czyszcza zawsze przy regulacji, wiec nie moze byc przyczyna problemow. Ale jakos im nie wierze...

PS.
Pamietam, ze 2 osoby podawaly mozliwe przyczyny. Niestety, nie zapamietalem kto i co pisal : (

[foo]

ja się pytałem jaką masz instalację

[Opoya]

A ja napisałam, że na gazie się nie znam (i nie chcę), ale żebyś sprawdził zawór wolnych obrotów i przepływomierz. Jak będą wyczyszczone pozostaje męczyć gazowników.

[Rathi]

I juz wszystko pamietam : )

Instalacje mam II generacji.