Klub Forda Pumy

[trojan6]

Niewiem czy ten dział, ale sądzę że pasuje tutaj. Więc sprawa wygląda tak:

Dziasiaj umyłem samochód. Z racji że robiło się ciemno, bez odczekania aż dobrze wyschnie. Wziąłem się za ustawiania xenonów. Kręciłem trochę. Nagle lampa którą kręciłem zgasła. Poszedłem do garazu po latarkę, druga zgasła. Włączyłem, wyłączyłem światła. Włączyła się jedna. Ta co pierwsza zgasła. Po chwili i ta znowy zgasła. Wziąłem się na rozkręcanie reflektorów patrzeć co jest. Wyjąłem, wsadziłem "zaislanie" xenonów i nic. Jednak pozostałe światła reflektorów nadal działają. Tj. długie są, postojówki są. Spostrzegłem że jedna z lamp jest rozszczelniona, możliwe ze tamtędy dostała się woda. Przejżałem wszystkie bezpieczniki i nic. Postanowiłem wstawić samochód do garażu a tutaj zonk nie chce odpalic. Tylko taki dziwny dźwięk.

Więc w skrócie, xenony mi się nie palą samochód nie chce odpalić. Bezpieczniki sprawdzone, chyba że pod maską te duże (bo nie wiem jak je się sprawdza i od czego są).
Podejrzewam zalanie wodą, tylko czego?

Wie ktoś o co może chodzić?

[kruk]

Ten dziwny dzwiek moze byc spowodowany słaby akumulatorem,jak długo swieciłes lampkami zanim zgasły?

Ten dziwny dzwiek moze byc spowodowany słaby akumulatorem,jak długo swieciłes lampkami zanim zgasły?

[trojan6]

KIlka godzin radia słuchałem przy pucowaniu Pumki. Więc mozliwe i to że aku padł...

[CikCiak]

U mnie jak padł aku, to lampki jeszcze dały radę świecić, ale przy odpalaniu słychać było głuche, rytmiczne tu-tu-tu-tu-tu-tu.

Dałam go do brata Adama mechanika, naładował go, ale znów nie wytrzymał do rana i musiałam kupić nowy aku.

[trojan6]

Jeżei żeczywiście padł, to będzie jego pierwszy raz. Więc mam nadzieję, że nie będę musiał zapoznawać się z parametrami i producentami nowych akumulatorów....