Klub Forda Pumy

cristopor

mam taki problemik
gdy np podczas jazdy pumeksem nadusze sprzeglo lub wlacze luz to obroty zamiast spasc do 900-1000 obrotow spadaja do 500,po chwili wracaja do 1000 i znowu do 500 i znow do 1000 i sie unormuja.dwa razy sie bujnie i wracaja prawidlowe.
tak jest za kazdym razem
czy to moze byc wina kabli zaplonowych bo jeszcze ich nie wymienialem a slyszalem ze podobno tak moze sie dziac.
sonda,swiece,filtr paliwa i powietrza wymienione...
pomozcie biednemu :razz:

cobraswiecie · Wysłany: 02-07-2009, 20:53

Sprawdz czy Ci czasami ten wężyk na przedzie się nie rozleciał.Poszukaj na forum bo już był podobny temat. :grin:

cristopor · Wysłany: 02-07-2009, 22:22

patrzylem... jest w kiepskim stanie ale jak zatkalem otwor palcem to nie bylo roznicy i nadal obroty falowaly...

daro85 · Wysłany: 03-07-2009, 10:37

przeczyść zawór bocznikowy powietrza np zmywaczem do hamulców w sprayu albo benzyną ekstrakcyjną. miałem to samo co ty. przeczyściłem i teraz juz obroty nie falują.

cristopor · Wysłany: 03-07-2009, 15:46

a ten zawor to wystarczy tylko zdemontowac i umyc czy trzeba go jeszcze bardziej rozebrac?

daro85 · Wysłany: 03-07-2009, 16:40

wystarczy zdemontować i przeczyścić, wysuszyć, założyć i zresetować kompa.