Klub Forda Pumy

[karmelika]

Witam, błagam o pomoc, bo już kilku mechaników rozłożyło ręce nad moją Pumą... w chwili obecnej przy zimnym silniku na benzynie auto bez problemu odpala i trzyma obroty, problemy zaczynają się przy szybkim ruszaniu. Auto po prostu nie ma mocy, coś ją trzyma, silnik się dławi... po chwili albo gaśnie, albo punkt krytyczny mija i dostaje mocy; jednak przy kolejnej zmianie biegu i jednoczesnej chęci przyśpieszenia sytuacja się powtarza. Tak dzieje się do chwili kiedy silnik się nie rozgrzeje. Jest to o tyle uciążliwe, że przy wyjeździe z bocznych dróg na główną często kończy się to zatrzymaniem na środku skrzyżowania. W końcu trudno startować na płaskim, czystym podłożu z 3, 4 tysięcy obrotów, aby mieć pewność że się ruszy dalej niż na 3 metry… Jeszcze zabawniej jest przy ruszaniu na wzniesieniu – bez 4 tysięcy obrotów – brak opcji. Tyle o benzynie.
Na gazie auto śmiga bez zarzutów, jednak przy zimnym silniku problemy pojawiają się przy nagłym zwalnianiu i wciśnięciu sprzęgła – zazwyczaj wówczas gaśnie. Sytuacja ta zdarza się sporadycznie również przy mocno rozgrzanym już silniku. Ma ktoś jakieś pomysły za co tu się brać?

Witam, błagam o pomoc, bo już kilku mechaników rozłożyło ręce nad moją Pumą... w chwili obecnej przy zimnym silniku na benzynie auto bez problemu odpala i trzyma obroty, problemy zaczynają się przy szybkim ruszaniu. Auto po prostu nie ma mocy, coś ją trzyma, silnik się dławi... po chwili albo gaśnie, albo punkt krytyczny mija i dostaje mocy; jednak przy kolejnej zmianie biegu i jednoczesnej chęci przyśpieszenia sytuacja się powtarza. Tak dzieje się do chwili kiedy silnik się nie rozgrzeje. Jest to o tyle uciążliwe, że przy wyjeździe z bocznych dróg na główną często kończy się to zatrzymaniem na środku skrzyżowania. W końcu trudno startować na płaskim, czystym podłożu z 3, 4 tysięcy obrotów, aby mieć pewność że się ruszy dalej niż na 3 metry… Jeszcze zabawniej jest przy ruszaniu na wzniesieniu – bez 4 tysięcy obrotów – brak opcji. Tyle o benzynie.
Na gazie auto śmiga bez zarzutów, jednak przy zimnym silniku problemy pojawiają się przy nagłym zwalnianiu i wciśnięciu sprzęgła – zazwyczaj wówczas gaśnie. Sytuacja ta zdarza się sporadycznie również przy mocno rozgrzanym już silniku. Ma ktoś jakieś pomysły za co tu się brać?

[markko]

w jakim stanie masz filtr powietrza? Kable WN i świeczki pewnie tez nadają się juz do wymiany? jeśli chodzi o gaz to kiedy był ustawiany i w jakim stanie jest filtr gazu?

[karmelika]

Filtry powietrza i gazu były wymieniane kiedy obroty zamiast spadać rosły, a działo się to jakieś pół roku temu. Co do świec i kabli - racja, mogą już być przeżytkiem. Może ktoś ma jeszcze jakieś sugestie?

Filtry powietrza i gazu były wymieniane kiedy obroty zamiast spadać rosły, a działo się to jakieś pół roku temu. Co do świec i kabli - racja, mogą już być przeżytkiem. Może ktoś ma jeszcze jakieś sugestie?

[domin]

może przepływomierz powietrza? Myślę, że warto byłoby się podpiąć pod komputer i zobaczyć czy nie ma błędów, a może spróbuj chociaż kompa zresetować przez odłączenie aku. A może przepustnica być zabrudzona, albo silniczek krokowy (chociaż w rzeczywistości chyba się on tak nie nazywa).

[sharky]

Nie znam się ale tak jak domin pisał, przeczyszczenie przepływomierza na pewno nie zaszkodzi, może tylko pomóc, no chyba, że jest uszkodzony to wtedy tylko wymiana na nowy. Profilaktycznie można wymienić filtr paliwa, mały koszt tej operacji, sam filtr paliwa firmy BOSCH kosztuje ok. 30 zł, a wymianę można przeprowadzić samemu. Silniczek krokowy czyli zawór bocznikowy wolnych obrotów też może mieć coś z tym wspólnego.

[Maciek]

Może warto sprawdzić stan pompy paliwa

[tomcio]

Nad pedałem sprzęgła jest czujnik (włącznik). Wyjmij go z tamtąd i sprawdź czy sytuacja się powtarza. Tylko wyjmij cały czujnik, a nie same przewody.
Swoją drogą - czujnik temperatury powietrza w kanale dolotowym jest sprawny

[PumQa]

Hmmm... powiem tak od pewnego czasu mam to samo, choć nie mam auta na gaz Okazało sie, że poszła mi jakaś uszczelka na kolektorze ssącym ( jest dziurawa i wlatuje lewe powietrze) czy jakoś tak We wtorek jadę na wymianę - zobaczymy co z tego będzie