Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączyła: 28 Gru 2009 Posty: 491 Skąd: lbn
Wysłany: 11-02-2010, 17:32 krzywa Pumka, czy to mozliwe?
na swiatlach zatrzymal mnie starszy pan mowiac,ze moja Pumka krzywo jedzie, i tak sie zastanawiam... tata moby wczesniej mowil ze zostawia 3 slady... ze jedno kolo wystaje, ale po wymianie wahaczy raczej sie unormowalo chyba... a teraz ten pan.. wiec mam taka prosbe, czy ktos mial podobny problem? jak sprawdzic czy starszy Pan mial racje? dodam, ze przed jego uwaga hamowalam... i pumka mi poleciala... czy to wina nie za dobrych hamolcow? czy cos z nia jest nie tak?:(
_________________ "Zaopiekuj się mną...-wydyszała chora Pumi, kiedy zobaczyłyśmy się po raz pierwszy...
Ostatnio zmieniony przez Opoya 11-02-2010, 20:45, w całości zmieniany 1 raz
Pusia
Silnik Pumy: 1.6
Rok prod. Pumy: 2000
Kolor Pumy: India Yellow
Dołączyła: 12 Gru 2004 Posty: 4105 Skąd: Warszawa
Wysłany: 11-02-2010, 18:01
Hmm, byłaś na geometrii ? Szarpakach? i innych pierdołach na stacji diagnostycznej ?
Nie możesz tak jeździć, to niebezpieczne!
Jedź na stację diagnostyczną, niech specjaliści sprawdzą, co jest nie tak.
Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączyła: 28 Gru 2009 Posty: 491 Skąd: lbn
Wysłany: 11-02-2010, 18:17
dopiero byla u mechaniora robil zawieszenie, przeglad tez byl dopiero robiony, mysle, ze jakby bylo cos nie tak to by przegladu nie podbili tym bardziej ze to byla 1 rejestracja w kraju.. ale i tak sie martwie.
[ Dodano: 11-02-2010, 18:50 ]
a czy byla walnieta? naprawde nie wiem. `uczciwy sprzedawca´ gwarantowal ze nie, a mechanik mowil ze najprawdopodobnieje byla... ale teraz to juz mleko rozlane... zaluje ze ja kupilam... ze akurat ten egzzemplarz.
_________________ "Zaopiekuj się mną...-wydyszała chora Pumi, kiedy zobaczyłyśmy się po raz pierwszy...
Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączyła: 28 Gru 2009 Posty: 491 Skąd: lbn
Wysłany: 11-02-2010, 19:20
Lososina dolna kolo Nowego Sacza. gadalam z nim dzis i mowil, ze z ich strony wszystko wyglada ok, na wiosne mam pojechac na kontrole z nia... maja posprawdzac wszystko co tam jak tam po zimie. ehh a w tej wsi to co tam sie dzieje??h
_________________ "Zaopiekuj się mną...-wydyszała chora Pumi, kiedy zobaczyłyśmy się po raz pierwszy...
Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączyła: 28 Gru 2009 Posty: 491 Skąd: lbn
Wysłany: 11-02-2010, 19:32
o hehe... niezle, noja w PL na b ank nie byla robiona bo 24go kupili ja we francji a 29 kupilam ja. a co dzialo sie z niunia we francji nie mam pojecia:(
_________________ "Zaopiekuj się mną...-wydyszała chora Pumi, kiedy zobaczyłyśmy się po raz pierwszy...
maalenka, po 1 pojedź na geometrię kół, dobrze robią to na Związkowej, jadąc od Elsnera za skrzyżowaniem zaraz po lewej stronie.
Jeśli tu nic nie wykaże, bo i taka opcja może również być, musisz szukać zakładu który ma płytę z czujnikami laserowymi za ok milion zł. Jest tylko jedne rodzaj takiej płyty do sprawdzania wszystkich wymiarów samochodu wg wzorca producenta, każde skrzywienie na niej wychodzi. koszt sprawdzenia to podejrzewam ok 100zł
Nie przejmuj się tym, że pumka była bita, moja też była, a co do wypowiedzi innych typu - a może była bita.. pokażcie mi samochód który ktoś sprzedaje poza swoją rodzinę które było u niego od nowości, taki który nie był "bity". Bo ja nie wierzę że takie egzemplarze można dostać, tym bardziej zza grnicy. każda nawet stłuczka parkingowa gdzieś tam naprawiana wychodzi, mimo że nie nic się nie stało poza drobnymi wgnieceniami, to już ludzie widzą to tak jak chcą widzieć - bity, to go nie kupię, bo gorszy.. i taki nasz dziwny polski zabobon.
Skoro mechanik tak stwierdził, tzn że była gdzieś uderzona, a sprzedający zawsze powie że była niebita, bo wie że większość polaków nie kupi samochodu jeśli powie że był stuknięty. Kwestia tylko w tym, jak został on naprawiony, czy dobrze, czy źle.
Jeśli krzywo jedzie, jest możliwość, że w wypadku skrzywiły się podłużnice. To oczywiście łatwe do usunięcia uszkodzenie, każdy blacharz to zrobi, naciągnie na gorąco. Dobry blacharz u którego znajomy prostuje wypadkowe samochody jest na zemborzyckiej 12 a, ale nie jestem pewny co do adresu, jadąc w stronę zalewu, za torami od razu w lewo ( 2-3 metry za torami) na tej zemborzyckiej, dgroga wyłożona płytami a po lewej zauważysz budynek z parkingiem an którym stoi sporo samochodów do naprawy, na budynku szyld Blacharz. Możesz zadzwonić się umówić albo spytać czy to zrobią, szefem jest pan Andrzej, telefon do niego 602662331, solidny człowiek i zna się na fachu. Ja byłem u niego kilka razy, robiliśmy tam dwa ojca samochody, moją pumkę też tam prostował. wcześniej ją ściągało, teraz puszczam kierownicę i nigdzie nie ucieka.
Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączyła: 28 Gru 2009 Posty: 491 Skąd: lbn
Wysłany: 12-02-2010, 17:53
a jak to cenowo wyglada? hmm jak puszczam kierownice bardzo selikatnie leci na lewa strone... ale naprawde delikatnie. kurcze i martwi mnie to, najlepiej chyba zeby ktos jechal za mna i widzial czy jest krzywa czy nie...?
_________________ "Zaopiekuj się mną...-wydyszała chora Pumi, kiedy zobaczyłyśmy się po raz pierwszy...
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1997
Kolor Pumy: Panther Black
Dołączył: 06 Maj 2009 Posty: 196 Skąd: Poznań City
Wysłany: 12-02-2010, 20:18
Moja pumka też sciągała ale wina leżała po stronie wymienionych końcówek drążków. Pojechałem na komputerową geometrie, troche pogrzebali, wzięli 80 zł i niby było lepiej ale to jeszcze nie to. Ale po wymianie opon z przodu na nowe już ciągnie jak po sznurku A wcześniej to najbardziej ściągała gdy się gwałtownie przyspieszało - jedno koło ciągło mocniej
Wie ktoś może jakie są prawidłowe wartości zbierzności/rozbierzności dla przodu i tyłu?
Bo na różnych stacjach obsługi mam różne wykazy mimo iż auto było w identycznej kondycji
u mnie na badaniach zbieżności było tak - przód zbieżność lewa -0,02, prawa -0,03 przy kącie pk -1,29 L / -1,31 P i kącie wsz 2,18 L na 2,14 P ; tył zbieżność 0,17 L 0,15 P przy kącie pk -1,15 L i -1,14 P. Odchylenie toru jazdy -0,01 ; kąt znoszenia 0,03. Na powtórnym badaniu prawie się powtórzyły te wartości, ale moja pumka była po dzwonie centralnie w przód, więc nie wiem czy możesz się misiek do tego odnieść.
malenkaa koszt zbieżności, którą musisz zrobić w 1 kolejności to ok 70zł.
żadnych końcówek drążków nie musisz sprawdzać, bo w ciecierzynie nie wierzę ze by tego nie sprawdzili, patrzą wszystko żebyś jak najwięcej u nich wymieniła więc nie wypuściliby Cie stamtąd gdyby były zużyte.
Jeśli gość jadący za Tobą twierdził ze krzywo jedzie, a tata mówił że 3 ślady zostawia, niezbędna będzie wizyta u blacharza, ale to robisz w 2 kolejności, bo może tak wyjść ze ściąganie jest spowodowane felgami lub oponami, felgi łatwo sprawdzić na wulkanizacji, opon już nie, jeśli są stare, wymień na nowe, lepiej dopłacić do lepszych gum, bo tańsze są niższej jakości i mogą powodować lekkie ściąganie.
koszty u blacharza to musisz zadzwonić i spytać, myślę ze samo prostowanie nie więcej jak 100-200zł
Silnik Pumy: 1.4
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Moondust Silver
Dołączyła: 28 Gru 2009 Posty: 491 Skąd: lbn
Wysłany: 14-02-2010, 19:17
sprostowanie. pumka zostawiala 3 slady przyd wizyta w ciecierzynie. wina byl wahacz jeden inny drugi inny... wiec ze sladami jest juz ok a co dalej to nie wiem, jak troche snieg zginie poprosze najwyzej kogos zeby sie przejechal moja pumka... i za mna i wtedy bd jasne wszystko... tak sie zastanawiam czy nie chodzilo tu o to, ze jak chamuje to ciut sciaga ja... ale to wina hamulcow, ktore trzeba poprawic. a z reszta gdyby bylo zeczywiscie tak jak mowil Pan na swiatlach, Pumka przeszla by przeglad? robiony6 byl e SpeedCar tam kolo Fabryki na lubartowskiej
_________________ "Zaopiekuj się mną...-wydyszała chora Pumi, kiedy zobaczyłyśmy się po raz pierwszy...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum