Wysłany: 15-11-2010, 18:01 Stukanie w silniku - czy to zawory?
Od jakiegoś czasu słyszę na biegu jałowym ciche, głuche puknięcie regularnie co ok 5 sekund, "takie puk" a czasem podwójnie pukpuk i tak cały czas, po otworzeniu maski, obejrzeniu rolek od alternatora i wszystkiego co mogłoby jakieś bicie powodować czy taki odgłos słyszę że dochodzi to z silnika, dźwięk jest bardzo cichy, nie zwróciłbym na niego uwagi, gdyby nie to, że owe puknięcie nie jest tylko słyszalne, ale i odczuwalne np gdy trzymam nogę na pedale hamulca jak jest na biegu jałowym puma. czy to mogą być zawory, bo tak wogóle to trzeba je regulować co ileś tam tys km? czy to coś poważnego? czy może to być objaw zużytej poduszki silnika lub skrzyni? może to jakaś pompa? spotkał się ktoś z takim tym pukiem, który ciężko opisać? na mechanika nie mam kasy więc nie wiem czy jeździć z tym dalej i wydawać ostatnie grosze na benzynę czy zacząć odkładać bo mogę coś uszkodzić, nie znam dobrze się na silniku, pomocy
chciałbym, żeby to był tylko taki silniczek, ale nie mam obiegu wewnętrznego ani klimatyzacji, nie czuję żadnego zapachu z nawiewu a owe stukanie dochodzi z silnika. macie pomysły?
[ Dodano: 03-01-2011, 16:21 ]
problem się w końcu rozwiązał - owe stukanie nie ma nic wspólnego z silnikiem - regularny stuk to nic innego jak przebicie na elektrozaworze nagrzewnicy w pozycji innej niż max ciepłe lub max zimne i ten tłoczek wtedy się przemieszcza powodując "rzucanie" całym elektrozaworem a z wodą się to niesie tak jakby ktoś gumowym młotkiem pukał gdzieś w samochód
Temat do zamknięcia czy usunięcia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum