Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Panther Black
Dołączył: 02 Lut 2013 Posty: 401 Skąd: skądinąd
Wysłany: 04-06-2013, 13:51 Awaria jeden z wtryskiwaczy zalewa cylinder i iskrę
Jechałem sobie do pracy i skończył się gaz.
Nagle skończył się gaz samochód przełączył się na benzynę i zaczęły się problemy.
Klekotanie z silnika, zapach benzyny, biały dym z rury wydechowej i mocne osłabienie mocy, benzyna zaczęła schodzić w oczach.
Myślałem że uszczelka pod głowicą, ale dojechałem do mojego mechanika i okazało się co innego;
Po zbadaniu sprawy okazało się, że jeden z wtryskiwaczy jest otwarty na maksimum i zalewa wszystko benzyną włącznie z iskrą. Dziś wymienił wtrysk, ale dalej to samo. Czy został już tylko komputer, albo wiązka, czy coś innego może być przyczyną?
Ktoś z Was się z tym spotkał? Bo mechanikowi skończyły się pomysły, teraz autko czeka na elektryka, ale jak to się okaże komputer to i on wiele nie zdziała. Tylko czy to może być komputer? Wydaje mi się to mało prawdopodobne.
PS. Dodam choć to raczej nie ma żadnego związku, 2 dni przed awarią łatałem rurę wydechową przy katalizatorze pastą do tłumików. Tydzień wcześniej pojawił się jakiś mały stuk przy przyspieszaniu odczuwalny na pedale gazu (ale to raczej jakaś poduszka).
zygiboos, rozumiem że masz sekwencję, zobacz czy odłączenie wtryskiwaczy jest zrobione poprzez wtyczki i gniazda na wiązce gazowej lub czy po prostu kabel oryginalny od wtryskiwacza benzynowego jest przecięty i w szereg wpięty kabel od wiązki gazowej pobierający sygnał/odcinający dany wtryskiwacz. Możesz powrócić do oryginalnego połączenia lub odpiąć wtyczki z kompa gazowego i zrobić tam mostki na "wtryskiwaczach benzynowych" aby odpalić normalnie na benzynie omijając kompa gazowego - w ten sposób wyeliminujesz uszkodzoną wiązkę - jeśli będzie ok znaczy że komp w pumie jest ok - Najprościej było by podjechać do gazowników i się podłączyć, w programie będzie ładnie widać "czasy wtrysków" wtryskiwaczy benz.
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Panther Black
Dołączył: 02 Lut 2013 Posty: 401 Skąd: skądinąd
Wysłany: 04-06-2013, 20:22
Tak to STAG 4 więc gaz ma swoje wtryskiwacze i nie są podpięte pod przewody wtryskiwacza benzyny.
Mam swój komputer więc w sumie dzięki za radę, podjadę w czwartek pewnie do mechanika (bo jutro za długo pracuję) i postaram się to sprawdzić.
Mam program Torque i tam niby jest opcja: Korekta czasu wtrysku paliwa bank 1 i bank 2, ale nie wiem czy to to. Kurcze, ruszenie do gazownika w takim stanie to chyba tylko na lawecie więc lipa
Silnik Pumy: 1.7 VCT
Rok prod. Pumy: 1998
Kolor Pumy: Panther Black
Dołączył: 02 Lut 2013 Posty: 401 Skąd: skądinąd
Wysłany: 04-06-2013, 22:02
Fakt zmęczony już dziś jestem, 2h tramwajami w deszczu... Tobie chodziło o sterowanie a ja pomyślałem o przewodach paliwowych...
Cóż dobry trop, może jak się podłączali Gazownicy pod sterowanie to coś nadwyrężyli...
Dzięki za schemat, pokaże elektrykowi może mu coś pomoże.
[ Dodano: 05-06-2013, 21:09 ]
Dziś pojechałem do elektryka co zajmuje się głównie Fordami oraz potrafią naprawić komputer.
Na gazie jechał normalnie, tylko musiała lambda wyschnąć po drodze, nawet przestał dymić, wyschło paliwo w układzie wydechowym. O dziwo po przełączeniu na benzynę samo się naprawiło...
Tak czy siak będą dla spokoju jutro rozbierać przód i sprawdzać okablowanie, bo jak się samo naprawiło to problem powróci, a niestety jest dość kłopotliwy; mam teraz na przykład olej i filtr do wymiany bo dostała się tam benzyna.
[ Dodano: 06-06-2013, 23:32 ]
Elektryk poprawił wiązki rożne bo w kilku miejscach były przetarte do gołych kabli, wymieniłem olej i filtr, Pumka odzyskała życie. Komputer nie był winny.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum